W przypadku tej czwórki to dwóch z hiper medialnymi nazwiskami, chwilowo wyautowane z mediów tradycyjnych,ale bez pojęcia jak funkcjonują media internetowe. Michał Pol już jakieś rozeznanie miał, ale przede wszystkim w streamingu "z Saskiej Kępy". Największe know-how plus zaplecze techniczne miał Stanowiski, ale jego Weszło (portal internetowy i kanał na YouTube) cierpiały z braku rozpoznawalności.
Każdy z nich skorzystał na tym projekcie, część finansowo a inni wizerunkowo. Brak chemii między parą Smok-Borek a Stano był widoczny prawie o dwóch lat. Pytanie tylko czy potrzebne było całe to prania brudów na koniec.
Myślę, że Stanowski zyskał na tej dramie, bo już teraz ma na pustym kanale prawie pół miliona subów. Bez ruchu wynikającego z dramy miałby pewno 1/5 tego. Kanał Sportowy stracił. Ponoć bardzo.
KS i Stano długotrwale na tym zyska, nie tylko dlatego że jest cynicznym oportunistą, ale ma dobre wyczucie (zazwyczaj), kiedy, co i jak powiedzieć. Wie też, że czasem lepiej wywalić nagą prawdę na stół. Borek i Smoku na tym stracili, bo kłamali, Stano pokazał kwity, ci nadal milczą, nic więcej nie potrzeba.
To oni potrzebowali Stano, a nie on ich i szybko to odczują. Nawet jeśli Stano na początku będzie miał trochę biedniej, to z czasem to sobie wyrówna. Ma nazwiska - parę razy zaprosi Dragana lub kogoś innego i poszybuje w górę.