a za społecznośc ty podjąłes decyzję by mi dac unvoty - moze dasz tą mozliwosc by kazdy inny sie wypowiedział na ten temat a nie sam za wszystich odejmujesz decyzje? z fabianem sie dogadales jak widze ze mna tez mozesz sie dogadac
You are viewing a single comment's thread from:
na Steem jest ponad pół miliona użytkowników. Jeżeli uważasz, że Twoje zachowanie było ok, z łatwością powinieneś umieć znaleźć osoby, które na Ciebie zagłosują. Moja flaga to nic innego jak downvote. Każdy dalej może Ci dawać upvoty. Czy ja komuś bronie Cię popierać?
Mało tego, takie osoby nawet na tym zarobią, jeżeli społeczność stwierdzi, że jesteś jednak osobą, którą warto promować (curation rewards).
przeca przeprosilem za swoje zachowanie nie ? malo ci ?
i za kzadym razem jak dojde do poziomy 25 ty mi sru flage zeby mnie znwu udupić ?
Jeśli bym tak zrobił bezpodstawnie, to społeczność powinna mnie sama ocenić za prześladowanie. Reputacja powinna mi wówczas spaść i jako osoba z niższą reputacją nie będę miał możliwości zmniejszenia Ci reputacji
Aż mi się przypomniał odcinek Wielkich Konfliktów:
..."no bo przecież powiedziałeś, że żałujesz..."
Bynajmniej. On sam wyciągnął wniski. Ja mu nie przedstawiałem żadnej listy warunków do spełnienia. Nie było żadnego "dogadywania się". Prawda jest taka, że on dalej u mnie jest na mojej prywatnej watch-liście (i jego ewentualne nowe konta także będzie).
Co to w praktyce oznacza? Że o ile staram się analizować aktywność wszystkich użytkowników ( flagować, gdy zajdzie taka potrzeba)... co jest trudne, bo użytkowników jest za dużo... o tyle... Fabian zarobił sobie ze mnie swojego "Anioła Stróża", w związku z tym przyglądam mu się teraz o wiele częściej, asekuracyjnie.
Faktem jest to, że Fabian ostatnio jakby zrozumiał pewne kwestie. Nie mam obecnie powodu by go flagować (co nie znaczy, że nie zacznę - jeżeli wrócimy do starych niepotrzebnych waśni, które pełne były przekleństw, wyzwisk i wrogości z jego stron ).
Rozmawiałem z Fabianem parę godzin wcześniej, zanim sytuacja się później zaogniła. Defacto to on pomógł mi nawiązać kontakt z Carrionerem - ja cenię to, gdy ludzie sobie pomagają.
Z jednej strony jest kilka przesłanek, które mówią o tym, że jest szansa, że Fabian będzie z większością osób tutaj żył w zgodzie - o tyle skłamałbym jednak, jeżeli bym powiedział, że nie boję się, że kiedyś znowu zmieni zdanie.. i zacznie się wszystko od nowa.
Bardzo chciałbym, by moje obawy w stosunku do niego okazały się bezzasadne. W końcu to inteligenty gość.