- Przede wszystkim nasza cywilizacja jest "nasza" i w niej mamy zakorzenioną tradycję, a więc i system prawny oraz normy moralne. Najlepszy system będzie w Królestwie Niebieskim ;) Tutaj co najwyżej możemy próbować organizować się w relatywnie sprawiedliwy i zgodny z sumieniem sposób.
- Bynajmniej nie chodzi o przesadzanie, ale jak to określał Arystoteles: o poszukiwanie złotego środka. W tradycyjnej Europie mieliśmy cnoty kardynalne, wypierane obecnie prawoczłowieczą retoryką. Zgodzić się jednak trzeba, że często nawet w średniowieczu brakowało owych cnót. Jesteśmy tylko ludźmi. I zgadzam się, że każde ekstremum jest szkodliwe, nawet te "nasze".
- No właśnie. Zatem kompleks na Sycylii jest bardziej grecki czy arabski? Szukajmy obiektywnej prawdy. Ja przyjmę każdą, bo uwielbiam zagłębiać się w to, co nas ludzi, różni. Moralnie i etycznie każdego człowieka traktuję na równi. Do każdej kultury podchodzę z szacunkiem. Chociaż niektóre kultury/cywilizacje wzbudzają we mnie co najmniej mieszane uczucia (np. Majowie i Aztekowie - tacy piękni i kolorowi, a zarazem okrutnie brutali i bezwzględni). Tak przy okazji, to wojny i konflikty wewnątrz własnej kultury są czymś "normalnym". Cortes podbił Azteków między innymi dzięki umiejętnemu wykorzystaniu plemiennych zatargów.
- I tak uważam, że cywilizacja łacińska jest póki co najlepszym system organizacji społeczeństwa ;)
You are viewing a single comment's thread from:
No właśnie. I to wystarczy. Jest nasza, a są inne. Człowiek o szerokiej wiedzy i który poznał świat zdaje sobie sprawę, że jego często wydaje mu się "jedyne prawidłowe" tylko dlatego, że jest jego.
O to też mi chodzi. Tak jak to określiłeś, każde ekstremum jest szkodliwe. Rozumiem problem z tym, że UNESCO narzuca jeden punkt widzenia. Po prostu nie widzę tutaj na pewno narzucania ideologii, a jedynie stanięcia po stronie jednej z dwóch opinii historycznych - nie wiem czy z powodu ideologii czy może tego, że ta opinia jest popularniejsza? Może powinni zaznaczyć, że sprawa nie jest czarno-biała, to prawda.
Nie mówię, że nie podzielam tej opinii :)
Mam świadomość swojej "stronniczości" ;) co mam nadzieję, że udało mi się zasugerować pisząc: "Ja przyjmę każdą [prawdę], bo uwielbiam zagłębiać się w to, co nas ludzi, różni. Moralnie i etycznie każdego człowieka traktuję na równi. Do każdej kultury podchodzę z szacunkiem".
Jak najbardziej, postawa godna szacunku, której niestety wielu ludzi nie ma. Myślałem, że masz inne nastawienie gdy czytałem artykuł, ale po tej wymianie komentarzy mogę w pełni się z Tobą zgodzić :)
Jestem trochę jak moja ulubiona postać historyczna - Roger II Sycylijski ;) Otwarty na świat i ludzi, ale jednocześnie oddany temu w co sam wierzy.