to bardzo personalna sprawa - ale jestem za. :) Tylko to też z wyczuciem - nie ma nic gorszego niż słabe tatuaże, a takich niestety widuję się najwięcej przechodząc ulicami w trakcie europejskiego lata :) Temat tatuażu w Japonii swoją drogą chyba też jest wart poruszenia, bo z roku na rok dzieję się gorzej i większość najlepszych japońskich tatuażystów wybywa z kraju np. do USA. I chyba o tym niedługo coś wrzucę. ;)
You are viewing a single comment's thread from:
Jeżeli znasz rynek Japoński to śmiało! Ja mam sporo znajomosci w us&a, choć i tam nie jest to aż tak rozwinięte jak w Europie!