Moje zasypianie to zawsze godzina lub 2 przewracanie się z boku na bok i gonitwa myśli. Zasypiam dopiero gdy jestem już bardzo zmęczony tym czekaniem na sen. Dziś spróbuje pougniatać tłuszczyk i zobaczymy jak będzie.
You are viewing a single comment's thread from:
W takim razie możesz spróbować jeszcze:
Ja jadam głównie węglowodany, śpię przy otwartym oknie, przed snem raczej nie siedzę przy komputerze, wyłączyć powinienem latarnię uliczną za oknem ale poruszyłeś ciekawą kwestię wpływ ciemności na jakość snu. Może kupię sobie opaskę na oczy do spania.
też może pomóc