Ja zawsze robię barszcz i pierniczki.
Czasami jak uda mi się dostać kapustę kiszoną (pojawia się w Lidlu, i prawie zawsze jest w Aldi), to jest tez kapusta z fasolą. To samo z grzybami - jak mam to są krokiety/pierogi.
Makowiec robiłam raz i tez cała blacha była dla mnie. Nie, że narkotyki, po prostu nie polubili.
W sumie reszta też nie spoecjalnie, ale mi to nie przeszkadza. Ja moge gar kapusty zjeść sama popijając barszczem :) a pierniczki mam potem na cały rok.
You are viewing a single comment's thread from:
Też bym zjadła sama cały gar kiszonej kapusty ale tym razem nie było jej w Lidlu :( Aldi nie ma na Korfu niestety.
Zaczynam kiszenie zimowe bo latem się nie udaje, próbowałam kilka razy.
Pozdrawiam :)