Osobiście w tym wypadku w ogóle nie widzę potrzeby szczepienia się przy statystykach, które zostały tu przytoczone. Pomijam już fakt, że osobiście jestem totalnie anty szczepionkowy. Kiedy się słucha wypowiedzi takich osób jak dr Jerzy Zięba czy dr Jerzy Jaśkowiak.
zaufanie społeczne do koncernów farmaceutycznych spada drastycznie. Osobiście nie ufam takim koncernom wcale.
You are viewing a single comment's thread from:
Jerzy Zięba to nie "doktor", to inżynier. Nie ma absolutnie żadnego wykształcenia "zdrowotnego" i nie ma podstaw aby traktować go jako autorytet w sprawach zdrowia. Sprzedaje za to suplementy za pieniądze zupełnie niewspółmierne do zastosowanych w nich związków chemicznych, o wątpliwym działaniu.
Powstrzymam się przed napisaniem dłuższego komentarza, bo nie chcę wszczynać tu niepotrzebnych kłótni, ale chociaż to wymagało sprostowania.
Nie dziwię się wcale. Dzięki za wpis.
Jerzy Zięba to nie żaden autorytet - postać kontrowersyjna której nie należy słuchać w sprawach zdrowia to najładniejsze określenie jakiego mogę użyć, by nie obrazić Twoich jak mniemam autorytetów (lub osób lubianych, może tak brzmi to lepiej). Zalecam chociażby poczytać jego krytykę i być otwartym na obydwie strony dyskusji, to byłby już dobry początek.