Przypomniały mi się straszne chwile z lekcji języka polskiego w szkole średniej, gdy pani zadawała pytanie "co poeta miał na myśli" i jeżeli odpowiedź nie była zgodna z jej odczuciami stawiała jedynki :) Przykro mi,jeżeli w dalszym ciągu tak to wygląda.Do dzisiaj analiza i interpretacja utworów literackich kojarzy mi się z takim terrorem zakompleksionych nauczycielek.Gdyby się nad tym dobrze zastanowić,to niewykluczone, że wielu twórców chciało w swoich dziełach przekazać zupełnie coś innego niż powszechnie uważa się w szkołach.Przecież to też byli ludzie,każdy jest inny i ma inny punkt widzenia.
Tak, zgadzam się! W dodatku takie żmudne analizy tekstów często powodowały, że uczniowie zaczynali mieć do literackich utworów negatywne nastawienie. Po prostu źle się kojarzyły...