Wino jest bardzo popularne w greckich domach. Każdy szanujący się Grek robi domowe wino, choćby w małych ilościach. Pije się je do posiłków, zimowymi wieczorami i dodaje do potraw.
Robienie wina greckim tradycyjnym sposobem jest bardzo proste ale mówimy tutaj o winie z winogron tylko i wyłącznie, Grecy nie robią wina z innych owoców.
nasze winobranie
Oczywiście hoduje się różne gatunki winorośli i my też mamy kilka odmian.
Zrywa się dojrzałe winogrona a o odpowiednim momencie informują nas krążące wokół nich osy i szerszenie, dobrze jest również zdążyć przed pierwszym po upalnym lecie deszczem. Deszcz może zniszczyć dojrzałe grona, namoczyć je i zmyć cenne drożdże winne. Dlatego też winogron przed robieniem wina nie należy intensywnie myć a jedynie przepłukać.
Zebrane winogrona należy wstępnie zmiażdżyć. Kiedyś deptano je stopami a obecnie, często ugniata się je np. czystą drewnianą belką. Chodzi o to, żeby stłuc grona, doprowadzić do ich pęknięcia.
Następnie zmiażdżone winogrona umieszczamy w beczce.
Jest to trochę czasochłonne ale cóż... Winogrona w beczce należy obciążyć, tak aby grona były na dole a sok wypływał na górę. Mój mąż wyciął z dziurkowanej stali nierdzewnej koła na szerokość beczki i wkłada je na winogrona. Następnie dociska pionową drewnianą belką, którą mocuje nad beczką. Całość nakrywa starą ale czystą firanką żeby zabezpieczyć przyszłe wino przed owadami i zanieczyszczeniami. Tak przygotowane winogrona zostawiamy na kilka dni aż zacznie się unosić odpowiedni zapach i będą widoczne objawy pierwszej fermentacji.
Wtedy winogrona są gotowe do wyciskania.
Do tego celu służy specjalna wyciskarka do wina.
Na górze układa się obciążniki, które są dodawane aby wycisnąć wino do ostatniej kropli.
Sprawdzamy zawartość cukrów w moszczu. Jeśli jest za niska, dodajemy cukier rozpuszczony w niewielkiej ilości moszczu.
Moszcz wlewamy do beczki lub szklanego balonu (w zależności od ilości) i zostawiamy około 40 dni. W tym czasie odbywa się druga fermentacja.
Cierpliwie czekamy obserwując i wąchając...
Jak zazdroszczę warunków dla winogron winnych. W Polsce przeżyje niewiele odmian, jeszcze mniej w miarę regularnie będzie miało dojrzałe plony. No i u nas ciężko o dobre drożdże na kiściach, lepiej dobrze umyć i zadać odpowiedni kupiony szczep.
Za to u rodziny mojego ojca są bardzo dobre winogrona(w dwóch miejscach, na działce po dziadku i u wujka, generalnie lubuskie). Trzeba dodawać cukru, ale można z nich zrobić bardzo dobre wino deserowe - mają ciekawy i bardzo wyraźny smak. Tylko winogron jest na może 100l, raczej niewiele więcej. A zdolności przerobowych jeszcze mniej - muszę z rana jechać po ojca, z nim jechać 200 kilometrów po winogrona, potem to przerobić... Cały weekend schodzi. Ale warto. ;)
Oj, na pewno warto :)
Jeśli chodzi o drożdże na kiściach, to tutaj staramy się zebrać winogrona przed pierwszymi deszczami po lecie. Ale generalnie klimat sprzyja winorośli, oczywiście należy podlewać a wiele osób przeprowadza także oprószanie siarką lub opryski, żeby zabezpieczyć owoce przed wilgocią i chorobami jakie wywołuje.
No nie dość że mieszka w raju, to jeszcze winko ma swoje.
Fajnie opisane i pokazane.
Ps. Na ile stercza Wam ta beczka,
Dzięki za miłe słowa :) Jest beczka i bańki, mamy nadzieję że wino się uda bo różnie bywa... Jest tego około 300 litrów ;) Czekamy cierpliwie :)
300 litrów wina masz? Toż to impreza jak się patrzy będzie. Pół wioski będzie wesołe.
:D Jak spróbujemy to dam znać ;)
Jak będziesz w stanie, po spróbowaniu 300 litrów.
Czekam na post o tym próbowaniu.
Haha... z każdej bańki i beczki po łyczku - ewentualnie szklaneczce... ;) powinnam być w stanie napisać post :)
:)
0_o masakraaaa 300 Litrów?!?!
Jeszcze parę dni i zobaczymy co nam wyszło... ;)
:)
Raj rajem, narobic sie trzeba :) .... to nie raj dla leniwych :) ....ale jaka satysfakcja :) z pracy :)
W sumie jestescie samowystarczalni :) ....macie wszystko co potrzeba do zycia ;> no i oczywiscie WINO :) bez niego nie da sie zyc hehe... czewrone wino tez robicie czy tylko biale ? ....
To prawda, to nie raj dla leniwych ;) Ale tak jak piszesz, satysfakcja jest ogromna :) Staramy się być samowystarczalni, to jest nasz cel :) Robimy wino białe i czerwone ;)
Fantastycznie :)))))
:)
Czy ja dobrze rozumiem, że do tego nie dodaje się nic innego poza ewentualnie cukrem?
Dokładnie tak :)
Jedynie do wina typu "Retsina" dodaje się żywicę sosnową dla aromatu.