
Przeglądając wczoraj stare gazety w poszukiwaniu informacji o Biskupiej 18, trafiłem na numer "Ilustrowanego Kuryera Codziennego" z dnia 2 sierpnia 1928 roku. A w nim na taką wzmiankę:
Z Warszawy donoszą nam: Onegdaj przybył wspaniałą limuzyną do pełniącego obowiązki komisarza rządu insp. Lisowskiego król cyganów wraz ze swoją małżonką. Naczelnik Lisowski przyjął przybyłych, przyczem para królewska okazała naczelnikowi dokument z 20.000 podpisów, świadczącymi, iż okaziciele są parą królewską, obraną przez cyganów Rzplitej Polskiej. Zwrócili się oni do naczelnika Lisowskiego z prośbą, aby ułatwił im złożenie hołdu Prezydentowi Rzplitej w imieniu wszystkich cyganów.
Po konferencji udali się oboje królestwo z powrotem do swego domu na Żoliborzu.
Para królewska ubrana była w niezwykle bogate stroje, ozdobione szeregiem okazów biżuterji. Jeden z obecnych jubilerów, który znalazł się tam w chwili przybycia gości, ocenił brylanty i rubiny na ubraniu króla i królowej na sumę około 20.000 dolarów.
W moim mieście swego czasu pomieszkiwał Król Cyganów. Wielu z nich osiedliło się w dzielnicy willowej obok jego domu. Po jego śmierci większość wyjechała, zostało może 10% rodzin. Na lokalnym cmentarzu są okazałe grobowce rodzinne tego rodu z figurami woskowymi zmarłych w skali 1:1.