Nawet nie pamiętam kto mnie wczoraj sprowokował do wyciągnięcia klocków. W każdym razie znów zacząłem budować, w wyniku czego powstał chyba najlepszy dotychczasowy projekt (aż żal burzyć). Duże okna, duży taras, całkiem ciekawa bryła. Jest to zresztą najbardziej zmieniana konstrukcja. Od wczorajszego wieczora wprowadziłem w niej sporo modyfikacji. Poniżej kilka zdjęć.
Ostatnią modyfikację wprowadziłem już po zrobieniu powyższych zdjęć. Wprawne oko dostrzeże różnicę.