Gdyby to była sensowna lewica, to mógłbym to rozważyć (np. Palikot), bo przydałoby się rozbić parę konserwatywnych i religijnych pierdół. To są jednak ciumcioki. :/
You are viewing a single comment's thread from:
Gdyby to była sensowna lewica, to mógłbym to rozważyć (np. Palikot), bo przydałoby się rozbić parę konserwatywnych i religijnych pierdół. To są jednak ciumcioki. :/
Ja wolałbym jakby w sejmie było 20 partii i każda po 5% wtedy może musieliby się dogadywać, a ustawy by wchodziły bardzo wolno. Często się mówi - bo za PO nic nie robili. Nie robili bo nie mieli większości i dogadanie się wymagało dużo czasu. Jak dla mnie mniej ustaw to stabilniej - czasem beznadziejnie, ale bez ustaw... również tych gorszych.