You are viewing a single comment's thread from:

RE: Komentarz polityczny

in #polishlast year

Wydaje mi się, że to suma licznych błędów, które popełniliśmy od 1989 do dziś albo tak było zagramanicy na rękę + czynniki zewnętrzne, na które nie mamy wpływu.

Teorie spiskowe sobie daruję, bo zgaduję że jesteś kolegą/znajomym/kumplem Otoki vel Minimala i temat nie jest Ci obcy. W formie komentarza dodam, że jest to IMO możliwe i do pewnego stopnia na pewno jest prawdą. Nieprzypadkowo Amerykanie nie dawali nam dostępu do nowych technologii i tajemnic NATO. Jak mi to lata temu powiedział kolega, który jest dzisiaj jednym z moich 3 źródeł ws. Ukrainy, jesteśmy dmuchani przez agentury ze wszystkich stron. Zakładam więc, że coś musi w tym być, chociażby to co pokazano w Węgierskim serialu "Informator". Bardzo polecam, podobnie było w Polsce z tego co czytałem w różnych źródłach.

Jeśli chodzi o pierwszą opcję, to przyzwolenie na kłamstwa, kiepskie zarządzanie (zauważyłem, że w UK jest to źle widziane i wręcz tępione), kiepsko skonstruowano prawo, konstytucję i nasz system po prostu nie funkcjonuje. Do tego bieda, kiepskie wychowanie wielu młodych ludzi, rozbite rodziny, nasze problemy jak skłonność do uzależnień, biedna, szklany sufit i kilka/kilkanaście innych czynników. Do tego dosedł internet, który sprzyja atomizacji społeczeństwa, która dodatkowo jest napędzana przez inne rzeczy, na które internet wpłynął. Większe i mniejsze, nawet taka pozorna pierdoła, jak zbyt dużo filmów i seriali na to miał pewnie jakiś wpływ (dawniej oglądaliśmy te same filmy, seriale w TV, ludzi z VHS, DVD i kablówką było mniej + często przychodziło się do siebie oglądać, było więcej tematów do wspólnej rozmowy). Atomizacja i rozbite rodziny pomagają korpo (więcej kasy dla nich), więc to wspierają. Złożony temat, mógłbym tak jeszcze pisać, a póki co jedynie go liznąłem. Podejrzewam że poprawi się, jak walnie jakiś poważny kryzys lub kataklizm. Ewentualnie zewnętrzny wróg.

Sort:  

Neat analysis. 🙏\ 😳

Thanks. I've been thinking about it for about half my life (when I was 18, I decided to devote a few hours of my life to a fairly thorough verification of Donald Tusk and Jarosław Kaczyński and their past) + I am a graduate of political science, so I have formed an opinion over the years. And my knowledge about other factors deepened - for example, what it looked like among our neighbors.

  • I am a graduate of political science,

oh! so it popped up not on the blank spot. my deepest respect. 👍

Thanks, but it wasnt so hard to do this xD.

I jeszcze jedno, bo na siłowni sobie przypomniałem. Trzy czynniki wręcz podstawowe.

  • wywalenie nam elity w powietrze (zachód bez niej pewnie byłby nie lepszy niż my, A może nawet gorzej by sobie poradzili)

  • nieprzypadkowo literatura sci-fi mówi że Slavy będą przyszłymi Murzynami. W książce Altered Carbon jest ten wątek (polecam serial, jeden z najlepszych Netflixa, są też wątki dla kobiet jakbyś szukał czegoś do obejrzenia z żoną). Ju dawni temu Arabowie to wiedzieli.

  • nasza naturalna niechęć do współpracy. Ktoś kiedyś na angielskim forum, jakiś Rosjanin albo ktoś z południa, powiedział Angolowi czy tam Niemcowi, że to nie tak, że ich nie lubimy. My się kurwa nie lubimy nawzajem w naszych własnych krajach bardziej niż Wy (katalonczycy, flamangowie, bawarczycy i inne "krainy", nacje, mniejszości). Pisownia z tą kurwą oryginalna, tylko przetlumaczylem.