Sort:  

Ja akurat bardzo lubię z puszki, nie wiem dlaczego lepiej tak smakuje, pewnie kwestia nastawienia. Dobra też jest ze szklanki z cytryną i lodem. Ciekawy jest też trik, że schładza się colę do takeij temperatury, że prawie zamarza, ale jest płynna, a jak się ją otworzy i zmieni się ciśnienie, to zamienia się w taki shake lodowy, są na YT filmy o tym. Co do sprite, nie pamiętam jak smakował kiedyś, czy inaczej, ale zawsze też lubiłem.

Sprite to w ogóle się zepsuł, bo dodają teraz słodzik zamiast cukru.

To prawda, pisałem o tym w poprzedniej części z oceną Coli z Węgier w komentarzach, że zaczęli dodawać stevii do sprite 2 lata temu reklamując, że tearaz 30% mniej cukru i był ohydny, tak było czuć stevią, a teraz nie wiem czy ją wycofali, czy już mają ją "czystszą", lepszą, ale ostatnio piłem sprite i był całkiem ok. Ale zgodzę się, że to już nie to co kiedyś :)