Dzięki za komentarz, przypomniałeś mi ważny temat - moim zdaniem to nie głupota tylko cwaniactwo tej pani. I może do tego udawała głupią... Bardzo często właściciele nie pozwalają na przyjmowanie gości, boją się, że wynajmą dwa pokoje, a zrobi się z tego hostel robotniczy dla ośmiu chłopa, nie takie rzeczy na Łotwie widziałam :D a potem będą mieć problem z rachunkami i remontem..też bym się już nie zdecydowała na takie miejsce, gdzie nie mogę zaprosić znajomych czy rodziny, zdarzało mi się tak mieszkac i to była tragedia.
Swoją drogą rachunki przypomniały mi sytuację - na Łotwie w moim pierwszym mieszkaniu okazało się, że przez pół roku właścicielka oszukiwała mnie na rachunkach za gaz. I to jak finezyjnie: do rachunków które zawierały już podatek dodawała podatek w takiej samej wysokości. Jak się wyprowadzałam i to zauważyłam to przyznała swój 'błąd', ale pieniędzy nie zwróciła. Kombinują jak mogą...