Serce maratończyka

in #polish6 years ago (edited)

W ostatnich latach obserwujemy, że bieganie staje się coraz bardziej popularniejsze, modne. W społeczeństwie wzrasta świadomość dbania o własne zdrowie poprzez aktywność fizyczną. Na początku nie są to zbyt duże dystanse, jednak z czasem wiele osób dochodzi do pewnego poziomu fizycznego czy najpierw mentalnego myśląc o przebiegnięciu maratonu. W tym artykule nie będę skupiał się jak się do niego przygotować tylko raczej postaram się opisać wpływ takiego wysiłku na nasze serce i cały układ serocowo-naczyniowy.

Wiadomo, że umiarkowana aktywność fizyczna działa pozytywnie na nasze zdrowie, przecież ktoś kiedyś powiedział, że sport to zdrowie. Tylko gdzie kończy się ta „umiarkowana aktywność”? Według zaleceń European Society od Cardiology jest to 2,5-5 godzin tygodniowo aktywności o umiarkowanym natężeniu. W badaniu Sattelmair J., Pertman J., Ding E.L. i wsp. Dose response between physical activity and risk for coronary heart disease; a meta-analysis, w którym przeanalizowano 33 prace naukowe od 1995 roku udowodniono, że przy 2,5 godzina/tydzień ryzyko zachorowania na choroby wieńcowe zmniejsza się o 14%, zaś przy 5 godzinach tygodniowo to ryzyko spada do 20%. Natomiast po przekroczeniu tych pięciu godzin nie obserwowano znacznego obniżenia ryzyka.

Biorąc do oceny maratończyka trzeba się zastanowić czy powinien być uważany za osobę, która wykonuje wysiłek fizyczny o umiarkowanym natężeniu. Należy wziąć po uwagę jak długo już trenuje, jaki kilometraż tygodniowy przebiega itp.
Sportowcy pokonujący od 80 do 100 kilometrów tygodniowo i pokonujący maraton z czasem poniżej 3,5 godziny częściej wykazują fizjologiczne cechy adaptacji do uprawiania sportu [Sanchez L.D., Pereira J., Berkoff D.J. The evaluation of cardiac complaints in marathon runners. J. Emerg Med. 2009] określane jako serce sportowca czy serce atlety.

W sercu sportowca dochodzi do powiększenia jam ze zwiększeniem ich objętości, zwiększeniem masy lewej komory i zwiększeniem objętości wyrzutowej z zachowaniem prawidłowej funkcji skurczowej i rozkurczowej.

Problemy z sercem maratończyków powinno się rozpatrywać w zależności od wieku danej osoby. Przyjęto, że za młodych biegaczy uważa się osoby do 35 roku życia, gdzie ryzyku chorób z układem sercowo-naczyniowym są znacznie mniejsze niż u osób starszych. Główną przyczyną nagłej śmierci młodego sportowca jest kardiomiopatia przerostowa i jest to 36% takich przypadków, natomiast w 17% są to anomalie naczyń wieńcowych [Basso C., Maron B.J., Corrado D., Thiene G. Clinical profile of congenital coronary artery anomalies with origin from the wrong aortic sinus leading to sudden death in young competitive athletes. J. Am. Coll. Cardiol. 2000]. W starszej grupie czyli tych osób powyżej 35 lat to głównym przyczyną śmierci jest miażdżyca naczyń wieńcowych, a biorąc pod uwagę średni wiek maratończyków (40 lat) głównym problemem z układem sercowo-naczyniowym jest choroba niedokrwienna serca. Ostry zawał serca biegaczy w średnim wieku 46 lat to około 92% [Siegel A.J. Pheidippides redux: reducing risk for acute cardiac events during marathon running. Am. J. Med. 2012].

Jeszcze niedawno sądzono, że ryzyko całkowitego zatrzymania akcji serca w trakcie maratonu i kilka dni po nim wynosi około 1:50000, z badań do których mi się udało dokopać taki przypadek występuje raz na 126000 biegaczy [Redelmeier D.A., Greenwaid J.A. Competing risks of mortality with marathons: retrospective analysis. Br. Med. J. 2007]

running-573762_1920.jpg

Sort:  

Dlatego w każdej dziedzinie życia wskazany jest zdrowy rozsądek. Dobrym rozwiązaniem jest obserwacja swojego organizmu i reagowanie na to jak się czujemy. Z drugiej strony znam dobrze to uczucie, kiedy chcemy po prostu więcej i przekraczanie granic i własnych barier po prostu kusi. Fajny artykuł.