Te wstawki o gejach to takie bardziej żartobliwe miały być. Przypomniało mi się takie szkolne (i trochę głupie) poczucie humoru, gdy koledzy na każdy przejaw wrażliwości żartobliwie wołali właśnie "GEEEEEJ!"
Już dawno zrozumiałem, że akurat emocji nie ma co się wstydzić, bo każdy je przeżywa.
Dziękuję Ci za ten komentarz :)