Nie znam tej książki... Jednak nie o tym chciałam. Odniosę się do tego jak piszesz o emocjach, bo to mi zawsze pokazuje, kim jest człowiek, z którym mam do czynienia. Gejem mógłby Cię nazwać tylko ktoś, kto ma problem sam ze sobą. Osobiście (i wiem, że wieeeele innych babek też) niezwykle doceniam otwartość mężczyzn na przeżywanie emocji i zdrowe ich okazywanie.
You are viewing a single comment's thread from:
Te wstawki o gejach to takie bardziej żartobliwe miały być. Przypomniało mi się takie szkolne (i trochę głupie) poczucie humoru, gdy koledzy na każdy przejaw wrażliwości żartobliwie wołali właśnie "GEEEEEJ!"
Już dawno zrozumiałem, że akurat emocji nie ma co się wstydzić, bo każdy je przeżywa.
Dziękuję Ci za ten komentarz :)