Pierwszy raz jak poszedłem ze znajomym na takie śniadanie to myślałem, że to angielski żart. W swoim zestawie miałem bułkę z sadzonym jajkiem i smażonym boczkiem zamiast tostów i jeszcze frytki. Ale jak na przerwie śniadaniowej zobaczyłem gościa, który sypie chipsy do kanapki to zaakceptowałem Anglię bez pytań. ;)
You are viewing a single comment's thread from:
Tak! Bułka z frytkami :) Też to widziałem!
Och, ja takie coś musiałam podawać na angielskich weselach! Dla POLKI to był szok, jak można podać weselnym gościom białą bułę napchaną frytkami (polanymi octem oczywiście ;))
Octem?? o rany, myślałem, że karygodnie keczupu używają! Czy oni to na weselach jadają jako danie kolacyjne, czy rano na poprawiny? :)
Anglicy uwielbiają taki ocet jabłkowy, czy vinegret i sowicie zakrapiają nim fryty.
A takie bułki podawałam na dostojną angielską kolację weselną. (Druga wersja to frytki w papierowych "tutkach", a na nich położony kawałek smażonej ryby..)
No prawdziwe weselne delicje :)) Pewnie tak samo na nasz bigos by zareagowali ;)
haha tak! ;))