Dla mnie takie gogle to świetna sprawa, ale z racji choroby lokomocyjnej, czas spędzony w nich powyżej 10 min kończy się fatalnie. I tak oto mam VR i gry pod nie, a gra jest praktycznie niemożliwa... może to jeszcze dopracują w przyszłości, ale coś czuję, że dla osób z moimi dolegliwościami to nigdy nie będzie dostępne 🤷🏼♀️.
Rozumiem, że ta choroba lokomocyjna pojawia się wtedy, gdy trzeba się poruszać za pomocą kontrolera, tak?
Wtedy jest najbardziej dotkliwa, ale w momencie kiedy poruszam się sama, to niestety też nie jest idealnie. Ale kino 3D też tak na mnie działa więc chyba taki urok 😅.
A ok. To u mnie jest inaczej. Jak poruszam się sam to jest ok. Ale jeśli chciałbym się "przesuwać" za pomocą kontrolera, to szybko zaczyna mi być niedobrze. Ale tak jest tylko przy "przesuwaniu". "Teleport" mój błędnik znosi całkiem dobrze. Gorzej z oczami. Po jakimś czasie czuć zmęczenie.
Ilu ludzi, tyle przypadków :) Mnie oczy nie bolą, ale trudno to określić skoro moje najdłuższe granie skończyło się dramatycznie po 20 min 😂.