Sort:  

A może to sposób na zwiększenie tej społeczności ;) Niekoniecznie tworzyć treści na poziomie ściągającym masę trolli i rak contentu. Ale z drugiej strony jak podjąłem dyskusję na ten sam temat po drugiej stronie barykady, czyli na wykopie, to odpowiedź w sumie dostałem tylko jedną, ale wydaje się wymowna: "steemit ma przyslowiowego kija w dupie. To nie serwis jak wykop gdzie sobie gadasz na luzie ;) ".
Ja osobiście się szeroko uśmiechnąłem pod nosem jak zobaczyłem #tematygodnia że na portalu, który chce się nazywać społecznościowym, gdzie zazwyczaj wszystko leci oddolnie trzeba sztucznie rozkręcać użytkowników. Ale samo takie działanie nie jest złe. Potem jak przejrzałem te tematy tygodnia, autor leci z wywodem na kilka stron tekstu, gdzie nie zawsze jest czas i ochota na czytanie, a pod spodem kilka komentarzy, że fajny artykuł. I tu ja się pytam, gdzie ta dyskusja? :D