Baby blues już przeszło, obecnie jeszcze większym problemem są kolki i zaparcia, ale to zostawię na osobny tekst... W każdym razie - na pewno się obecnie nie nudzę :)
You are viewing a single comment's thread from:
Baby blues już przeszło, obecnie jeszcze większym problemem są kolki i zaparcia, ale to zostawię na osobny tekst... W każdym razie - na pewno się obecnie nie nudzę :)
Oj stary, współczuje ci kolek. U mnie na szczęście tego nie było, ale znajomi sięgali już prawie po szamańskie metody. Przez pierwsze miesiące wyglądali jak cienie z niewyspania.