You are viewing a single comment's thread from:

RE: Czas rozdać kilka flag - ale spokojnie, trzeba sobie zasłużyć

in #polish7 years ago (edited)

Może małe ad vocem w obronie, albo w formie komentarza. Oflagowane posty od @magnapolonia. Zrobiłem mały research i to nie są teksty skopiowane bezpośrednio ze źródeł które podajesz a z PAPu. PAP udostępnia swoje materiały prasowe za opłatą (wiec na googlu ich nie wyszukasz) i portale które mają do nich dostęp mogą je wykorzystywać zgodnie z prawem. Przyjrzyj się artykułom na nawet dużych portalach prasowych w stylu onet, wp itd. Bardzo często to są dokładnie te same artykuły, czasami lekko zmodyfikowane lub z lekkim komentarzem, właśnie pobrane z PAPu. Była nawet kiedyś nawet taka akcja jak w PAPie się walnęli i napisali, że "Unia Europejska nałoży na Rosję sanki" i potem o tych nieszczęsnych sankach można było na każdym portalu przeczytać.

Jak to wszystko świadczy o poziomie polskiego dziennikarstwa, oczywiście tragicznie. Ale jest zgodne z prawem i właściwie plagiatem nie jest. Czy zasługuje na jakiekolwiek uznanie i wynagrodzenie? Moim zdaniem nie, pytanie natomiast czy zasługuje na flagę i jak działalność właściwie zgodna z prawem prasowym ma być traktowana w społeczności jest już pytaniem bardziej otwartym.

Sort:  

Zgadza się, dopóki ktoś ma podpisaną umowę z PAP i może te materiały kopiować. @magnapolnia ani razu nie wspomnieli, że takie prawo mają, a nawet nie wiem czy w ogóle zdają sobie z tego sprawę. Ich komentarz:

Tego typu wiadomości nie są PLAGIATAMI, Proszę zauważyć, że tekst na niezależnej i Gazecie Prawnej jest prawie indetyczny. Źródłem jest natomiast PolsatNews, a w typ wypadku to chyba nawet PAP. Faktem jest, że tego typu wpisy nie powinny się tu jednak znajdować. Natomiast w tym automacie do WorPressa nie ma możliwości zaznaczenia, co powinien on "zasysać" a czego nie. Chyba nie pozostaje nam nic innego jak przestać korzystać z tego narzędzia.

Ah, flaga w wielu przypadkach ma za zadanie wyzerować monetyzację danego postu.

No to przyznam że trochę mnie zagiąłeś. "chyba nawet PAP" - naprawdę? Jakoś domyślnie założyłem że normalnie zarejestrowane wydawnictwo, które poza prowadzenia portalu internetowego, wydaje czasopismo (bodajże miesięcznik) o tym samym tytule, książki, zarabia na działalności komercyjnej, ściąga pieniądze z reklam, przyjmuje darowizny, z którym współpracują takie osoby jak Braun, Żaryn czy Michalkiewicz funkcjonuje jednak na odrobinę innych zasadach...

Nie mówiąc już o tym że jednym z podstawowych założeń ideologicznych tego środowiska jest kwestia "świętych praw własności". Ale najwyraźniej już nie intelektualnych.

I dlatego może teraz mnie trochę zrozumiesz :)