Okiem newbiego – wady i zalety Steemitu

in #polish7 years ago (edited)

    

Korzystając z faktu, że jestem na Steemicie czwarty dzień, za namową @noisy, postanowiłam napisać krótki post o moich doświadczeniach z nową platformą. Zamierzam poświęcić też kilka słów wadom Steemitu, ale proszę nie traktujcie mojej wypowiedzi  jako ataku czy krytyki. Niektóre rzeczy tutaj są po prostu dla mnie, jako nowego użytkownika, nie do końca zrozumiałe i intuicyjne. Steemit to platforma open-source, więc być może moje uwagi przydadzą się komuś, kto będzie próbował zmieniać coś w kodzie? Może ktoś z Was powie mi, jak poradzić sobie z rzeczami, które są tutaj dla mnie trudne? 


 POLSKA SPOŁECZNOŚĆ 


 Ale zacznijmy może jednak od zalet. Po pierwsze, naprawdę cenię sobie polską społeczność steemitową. Jestem tutaj dopiero kilka dnia, ale już zdążyłam zauważyć różnicę pomiędzy Steemitem, a innymi platformami tego typu. Nie spotkałam się – przynajmniej do tej pory – z hejtem czy bezsensownymi komentarzami. Wręcz przeciwnie, ludzie tutaj są naprawdę na poziomie, a ich posty czyta się z ogromną przyjemnością. 


 WARTOŚCIOWE POSTY


 Muszę za to niestety przyznać, że pewną trudność sprawiło mi odkrycie w jaki sposób mogę dotrzeć do wartościowych postów. Tagi działają, oczywiście, ale domyślnie pokazują mi “Trending posts” w danej kategorii. Dopiero dzisiaj zauważyłam, że mogę wybrać tagi, a potem kliknąć na “New” i dzięki temu zobaczę nowe posty  danej kategorii. Niby oczywista sprawa, ale jakoś taka mało intuicyjna. 


 WYSZUKIWANIE NOWYCH UŻYTKOWNIKÓW


 Podobny problem miałam z wyszukiwaniem nowych użytkowników. Przekonałam dwójkę moich znajomych, żeby założyli sobie konto na Steemicie ( tak na marginesie nazywają się @avtandil i @lamimummy – gdybyście mieli ochotę ich odwiedzić, szczerze polecam, oboje są fenomenalnymi ludźmi) i usiłowałam ich wczoraj znaleźć. Bezskutecznie. Wyszukiwarka nie odnajduje nowych użytkowników. Aby odnaleźć blog danej osoby trzeba wpisać jego nicka w ścieżkę adresową w przeglądarce. Da się? Jasne, że się da, ale nie jest to najwygodniejsza metoda. 


 BRAK WODOTRYSKÓW


 Brakuje mi tutaj także odrobinę wodotrysków znanych z Wordpressa. Przede wszystkim możliwości zmiany grafiki bloga. Z jednej strony ujednolicona grafika jest dobrą rzeczą, bo dzięki temu wszystkie blogi są równie czytelne. Z drugiej strony uniemożliwia to personalizację bloga. Pod względem graficznym Steemit w ogóle wygląda odrobinę jak taka niszowa strona dla geeków. Sama jestem geekiem, więc kompletnie mnie to nie odstrasza – wręcz przeciwnie. Ale może to wpływać na postrzeganie Steemita, a tym samym na jego popularność. 


 WADY TO NIC


 Z drugiej strony szalenie podoba mi się sam pomysł tej platformy. Ma ona naprawdę ogromny potencjał. Ostatnie trzy dni spędziłam tutaj, zapoznając się ze wszystkim i muszę Wam powiedzieć, że dawno nie bawiłam się tak doskonale. Steemit to taka gra w popularność. Gra w to, kto napisze najlepszego posta. Zarazem jednak Steemit uczy kreatywności, umiejętności pisania i odnajdywania nowych, ciekawych tematów. Jest to naprawdę świetna platforma i bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam. Nigdy w życiu nie sądziłam, że będę się jak głupia uśmiechać do ekranu, bo zarobiłam 0,01 centa! Steemit jest naprawdę świetny. 

Sort:  

Hej. Masz bardzo ładny, czysty styl. Dużo piszesz?

Ogromnie nas cieszy, że na pierwszym miejscu w zaletach podałaś dobrą jakość wpisów i rozmów na tagu polish. Rzeczywiście, pod tym względem przynajmniej polska część jest rewelacyjna, na tle reszty internetu.

Bierze się to z dwóch źródeł. Po pierwsze sama budowa Steemita - gdzie jesteś udziałowcem, a nie tylko autorem, a także zajmujesz się selekcją postów poprzez upvotes - sprzyja wzajemnemu pilnowaniu się i wspieraniu nawzajem, aby pisać jak najlepiej. To nie jest przypadek, to jest Steemit :)

Po drugie, polski Steemit ma szczęście, że działa tutaj spora grupa aktywistów, zwłaszcza niezwykle zaangażowani i kreatywni liderzy @noisy i @lukmarcus, którzy stworzyli cały system wspierający i początkujacych, i dobrych autorów, i dobrej jakości pisanie i zachowanie. Ciągle gdzieś ktoś Ci tu jakoś pomaga albo Cię "podkręca" w dobrą stronę.

Co do wad, wiesz, budujemy technologię i socjologię na blockchain, to są wręcz nowe formy życia społecznego, jak pomysły pierwszych chrześcijan, pierwszych humanistów czy komunistów. Nie wszystko może być od razu zapięte na ostatni guzik.

Niemniej, bardzo fajnie, że tak szybko się włączyłaś w refleksje o tym, co i jak działa, w konstruktywną krytykę także. To bardzo pomocne, dzięki. Nie poprawimy za bardzo technologii, bo to wymaga wielkich akcji ma skalę całego Steemita, ale piszemy różne poradniki, które pomagają początkującym ominąć trudności. Zajrzyj np. na konto @petecko, pomagam mu tłumaczyć świetne poradniki angielskie grupy artystycznej @sndbox.

Nie wszystko może być od razu zapięte na ostatni guzik.

Tutaj tylko podkreślę, że sam zachęciłem @mazelin, że jeżeli ma jakieś konstruktywne przemyślenia co do tego co według niej na Steemit nie jest najlepsze... to fajnie by było by to opisała.

Więc mam nadzieje, że nie ludzie nie będą tego odbierać jako jej narzekania :)

Gdy my sobie tutaj tak piszemy miłe rzeczy, czasami łatwo jest zapomnieć, jak wiele rzeczy jest jeszcze do poprawy. Wydaje mi się, że taka perspektywa nowej osoby może być dla nas sposobem na zorientowanie się, gdzie jesteśmy.... a gdzie chcielibyśmy być :)

Ani przez myśl mi nie przyszło, aby to odebrać jako narzekanie, musimy właśnie częściej prosić nowych o takie rzeczowe komentarze, powiedzmy po tygodniu na Steemit. Ja na przykład także miałem problem z ustawieniem tagów automatycznie na trending, i także mi zajęło trochę, żeby wymyślić kombinację: najpierw tag, potem "new". Ale teraz już o tym zapomniałem. A warto o tym pamiętać, np. jeśli rzeczywiście chcemy teraz powyławiać ciekawych, "bezdomnych" blogerów z Onet i ich gładko wprowadzić.

Dziękuję serdecznie zarówno za link do poradnika, jak również za miłe słowa. Ostatnio nie piszę już zbyt dużo, ale jeszcze kilka lat temu było to moje ukochane hobby :)

Btw. Bardzo podoba mi się Twoje porównanie Steemita do nowych form życia społecznego. To takie fajne uczucie, brać udział w czymś całkowicie nowym :)

@assayer Dzieki za link do poradnika! Popieram ta nie intuicyjnosc. Ten ekosystem jest inny i moze nie az tak dopracowany jak innne media spolecznosciowe np. fb. Ale to jest kwestia finansowania i ideai, ktora tu zdecydowanie rozswietla te wady.
Wracajac do tematu ja tez jestem swierzakiem i nawet po paru dniach jeszcze nie wszystko zdarzylem odkryc. Poprostu jestem zagubiony :P ale zdarzylem juz poleicc Steemit'a paru znajomym ;)

ale zdarzylem juz poleicc Steemit'a paru znajomym ;)

Pewnie dość często ludzie patrzą wtedy na Ciebie jak na wariatkę, co to za rzeczy ty im opowiadasz. Mam rację? :D :)

Edit, nie widzę na telefonie czy odpowiedziałem w komentarzu, wpis kieruje do @assayer

"Hej. Masz bardzo ładny, czysty styl. Dużo piszesz?"

  • steemit praktycznie opiera się na pisaniu, wszyscy piszemy. Tylko czy to co napisaliśmy dobrze nie może być lepsze. Przytaczając, a zarazem zniekształcając słowa (piszę z pamięci ( R. Kotarskiego "W szkole nas uczą, lecz nikt nie nauczył nas jak mamy się uczyć", parafrazując "na steemit piszemy, lecz nikt nie zwraca uwagi jak zle piszemy"

  • Może był byś chętny do napisania artykułu jak "czysto pisać", tworzysz dobre materiały nie tylko promowane przez społeczność, ale również zajmujące wysokie miejsca w np. #tematygodnia.

  • i na koniec, może trochę za wcześnie lecz słusznie było by powołać grupę? Coś w stylu fikcyjnej wykopowej grupy ratowania poziomu. Grupa miała by na celu wypunktować osoba chętnym jak mogą poprawić styl i jakość pisowni.

Z góry mówię że tylko zarzucam pomysł, ja osobiście rzadko miewam wolny czas, a ponadto uważam swój styl za brudny stylistycznie, lecz nikt nie chce mi tego w komentarzach wypunktować.

  • słowo na wtorek - wszystkie błędy winą autokorekty. 😜

Bardzo się obrazisz, jeśli to ja, a nie @assayer, wykorzystam Twój pomysł na posta? Jestem 100% grammar nazi i bardzo chętnie naskrobałabym coś na temat interpunkcji i stylu.

Wolna wola, jeżeli macie wenę to niech każdy napisze swój :) . Nie nalegam.

@mazelin, Pisz, pisz. zrób gramatykę i styl, a może ja potem zrobię zawartosć merytoryczną? Będzie komplet.

@olesh, dzięki za miłe słowa i zaufanie. Spróbujemy coś z @mazelin przygotować.

Może jeszcze @lukmarcus by się włączył, on bardzo lubi, żeby było tutaj po polsku i ładnie....

Zgubiłem się w komentarzach - jakie było pytanie? :)

@olesh prosi nas o wpis-porady, jak pisać udane posty. @mazelin chce zrobić porady co do gramatyki i stylu, a ja mogę o tym, jak pisać post wartościowy merytorycznie. Pomyślałem, czy i Ty nie chciałbyś się jakoś włączyć, bo wiem, że temat Ci bliski (nie nalegam, wiem ile rzeczy robisz jednocześnie tutaj).

Przekonałam dwójkę moich znajomych, żeby założyli sobie konto na Steemicie ( tak na marginesie nazywają się @avtandil i @lamimummy – gdybyście mieli ochotę ich odwiedzić, szczerze polecam, oboje są fenomenalnymi ludźmi)

Bardzo się cieszę, że o nich wspomniałaś, ponieważ oboje nie użyli tagu polish... i o mały włos ich posty zginęły by odmętach Steemit :)

Tak sie stalo z moim pierowszym postem, ktoremu nie dalem tego taga introduction czy jak to tam jest. Wykminilem to po fakcie ^^ zalosne.... ale prawdziwe :P

Co za problem? Napisz sobie drugie @introduceyourself tym razem po polsku i z tagiem @polish. Masz bardzo ciekawe zainteresowania, tylko mógłbyś trochę więcej o nich napisać, dać jakieś grafiki lub zdjęcia; a jeśli na dodatek już polecasz Steemit innym, to napisz także i o tym, i opowiedz o reakcjach. Jak widzisz, bardzo tu cenimy wszelkie feedbacks.

O. Brzmi super :) Ja w zasadzie też zapomniałam o poście @introduceyourself...
@meuu, może oboje napiszemy takie nieco spóźnione posty? Będę się lepiej czuła, wiedząc, że nie tylko ja jestem taką sierotką ;)

Szczęśliwie zostałam wychwycona i już naprawiłam ten błąd. Mam nadzieję, że w przyszłości lepiej dobiorę tagi. Jest ich tylko 5 :(

Hej, być może część wad da się zminimalizować korzystając z https://busy.org Ja w tej chwili korzystam tylko z tego front-endu do blockchaina steem. Jest dla mnie bardziej atrakcyjny wizualnie. Ogólnie warto wiedzieć, że Steemit jest tylko jedną z wielu nakładek na Steem. Jeśli chodzi o personalizację bloga, to oprócz miniatury można dodać sobie tło do paska profilowego.
image.png

Oczywiście sam system nagradzania za posty jest dość zawiły, brak możliwości obserwowania konkretnych tagów i wyszukiwanie użytkowników też nie pomagają w odnalezieniu się. Ale mam nadzieję, że małymi kroczkami STEEM idzie do przodu :)

bHmm..Busy.org wygląda naprawdę ciekawie. Ale powiedz mi, jak jest z kwestią bezpieczeństwa? Muszę im podać hasło do mojego konta, żeby korzystać z tej platformy?

tak, ogólnie łączysz się przez steemconnect logując się tak ja do steemit. W kwestii bezpieczeństwa można jeszcze podpytać @noisy jak to wygląda. Ale z tego co ja rozumiem to raczej nie ma tutaj zagrożeń. Jeśli się mylę, to mój starszy stażem kolega może sprostować :)

Dzięki, że o mnie wspomniałaś :)

Brak tych całych "wodotrysków" chyba tym razem zaczynam bardzo doceniać. Do tej pory zakładając bloga chciałam by ładnie wyglądał i całą energię i zapał traciłam na poszukiwanie szablonów i przystosowywanie ich, a potem... przestawałam pisać. Mam nadzieję, że tym razem (nie musząc się skupiać na linkach i innych duperelach) będzie mi szło znacznie lepiej. A gra w popularność to dla mnie prawdziwe zaskoczenie :)

To nie jest tak do końca gra w popularność. wiadomo, że jak lubisz kogoś czytać i z nim rozmawiasz, jest takich osób więcej, to zaczyna się popularność.

Przede wszystkim jednak poszczególne posty są oceniane same dla siebie. W miarę jak gromadzisz steem, jesteś inwestorem, a zatem myślisz - czy ten post jest na tyle rzeczowy, wciągający, interesujący - że jeśli ktoś go przeczyta, to polubi Steemit, a może nawet zainwestuje? Jeśli odpowiedź brzmi tak, dajesz upvote.

Jesteś jakby szefem wystawy w hurtowni: jeśli wybierzesz zły towar na stronę trending, czytelnicy się zniechęcą, nowych autorów nie będzie, steem straci na wartości, a Ty stracisz zainwestowany w Twój blog czas czy pieniądze, wydane na zakup steemu...

To jest społeczność tutaj, jak w każdych social media. Ale także biznes, jak nigdzie indziej.

W tej chwili tak naprawdę zarówno blogosfera, jak i youtube jest biznesem. Ale w Steemicie podoba mi się to, że jest bardzo demokratyczny. Na youtubie możes9kame zarobić, owszem, ale najpierw musisz sporo zainwestować. Zarówno własnej pracy, jak i pieniędzy (bo przecież trzeba kupić kamerę, blendery, mikrofon). A tutaj, to wszystko jest jakieś takie bardziej przejrzyste. I każdy może zarabiać, nie tylko wybrani. Jasne, to może być tylko kilka centów, ale nawet te kilka centów cieszy. No i, od razu widzisz, czy Twój post spodobał się ludziom czy nie, a dzięki temu można sporo się nauczyć.

Steemit jest oparty na zupełnie nowej technologii, na blockchain, jak bitcoin. To takie połączenie bitcoina i wordpress. Nasza waluta - steem - jest tworzona w określonej ilości każdego dnia, przez tzw. świadkow - i rozprowadzana przez spoleczność wśród autorów najlepszych postów.

Na tradycyjnych social media punkt startu do zarabiania jest tak wysoko, bo najpierw największa kasa musi iść do udziałowców. Autorzy dostają tylko symboliczne wypłaty i tylko superpopularni autorzy. Tutaj my jesteśmy udzialowcami - to my wybieramy świadków i to my rozdzielamy wypłaty. Zarabianie jest nie dodatkiem dla gwiazd, ale standardem dla wszystkich. Oczywiście, pozycję i związane z nią dochody, trzeba sobie wyrobić, pisząc ciekawie i rozmawiając jak najczęściej.

To nie tylko nowe forum, to także nowy model ekonomiczny, a dla wielu - nowy styl życia. Moje określenie Steemita jako nowej formy życia społecznego nie było figurą retoryczną. Blockchain societes moim zdaniem mocno wpłyną na to, jak się dogadujemy, handlujemy, wybieramy władzę, odnosimy do obcych itd.

Niektórzy, jak @noisy angażują się tu ogromnie. Tu wyjaśnia on, dlaczego to robi:
https://soundcloud.com/krzysztof-szumny/dlaczego-tak-mocno-daze-do-rozwoju-polskiej-spolecznosci-na-steemit