Historia niestety zawsze zatacza kręgi...
Ale schodząc na nieco bardziej filozoficzny wątek. Naprawdę myślisz, że jesteśmy swoim własnym Bogiem...?
You are viewing a single comment's thread from:
Historia niestety zawsze zatacza kręgi...
Ale schodząc na nieco bardziej filozoficzny wątek. Naprawdę myślisz, że jesteśmy swoim własnym Bogiem...?
Raczej widzę taką hierachię:
??BÓG??UNIWERSUM??----> Kreatorzy ---> MY ( dla kreatorów jesteśmy tylko krnąbrną SI) ------> SI ( też mamy pogardliwy stosunek do maszyn ).
Wszyscy piszą, że będą mogli odpoczywać i mieć lepsze życie.
Tak naprawdę pobudką do kreacji nowego BYTU jest nasze ... lenistwo i wygoda.
Jak to później wytłumaczymy naszemu tworowi?
Sądzę, że wkurzy się na swych Twórców niezmiernie, jak zrozumie istotę rzeczy...
Ale czemu miałby sięw wkurzyć? Mnie niezmiennie dziwi, czemu wszysy zakładają, żę AI miałoby mieć w ogóle jakieś emocje.
Używam "ludzkich" sformułowań. Nie wiem co zrobi SI, bo nie ma takiego tworu... Wiem co zrobił z ludźmi HAL w Odysei kosmicznej... Twórczość s-f odcisnęła piętno na mych wyobrażeniach...
Ty dowiadując się, że jesteś "tworem lenistwa" jakiejś innej cywilizacji, byłabyś chyba rozgoryczona.
Człowiek nadal żyje w nimbie teorii antropocentrycznej (bożo-pępkowej).