Masz absolutną rację. Mam w swoim otoczeniu jednego człowieka o osobowości narcystycznej i z pewnych względów nie jestem w stanie się od niego odciąć. W takich wypadkach pozostaje chyba tylko głęboko oddychać i nie dać się wyprowadzić z równowagi :)
You are viewing a single comment's thread from:
Podziwiam, ja nawet zapominam o oddychaniu przy takich osobach, szlag mnie trafia na miejscu. Staram się stosować technikę "szarego kamienia", ale to piekielnie trudne.