Nasze dzieci powinny mieć kontakt z technologią, ponieważ ktoś dalej musi czuwać, nad właściwym kierunkiem jej rozwoju. Problemem tutaj nie tyle są same urządzenia - co treści, które dzieci bez wahania przyjmują do swojej głowy.
W oparciu o przyjmowany kontent budują teraz swoją osobowość, a także co jeszcze ważniejsze podświadomość, która będzie ich automatycznym pilotem w przyszłości.
Niestety jakość powszechnie dostępnego kontentu, dedykowanego naszym pociechom - jest w mojej ocenie - skalibrowana pod konkretne rezultaty. Misją świadomych rodziców, jest więc wychwycenie tych "smaczków" i przefiltrowanie ich poprzez właściwe wzorce w życiu codziennym, tworząc niejako przeciwwagę i harmonizując całość właściwego rozwoju dziecka.
Zupełnie się z tobą zgadzam. Moje dzieci to jeszcze maluchy, więc moim zadaniem obecnie jest tylko udostępnić im od czasu do czasu jakiś sprzęt by mogły obejrzeć bajkę czy posłuchać muzyki. Schody zaczną się dopiero wtedy gdy dzieci podrosną, korzystać z technologii będą częściej i świadomiej a ja będę musiała dopilnować by w odpowiedni sposób korzystały z możliwości jakie są im dane. Postęp technologiczny to błogosławieństwo dzisiejszych czasów, niestety źle wykorzystany lub nadużywany jest również zagrożeniem.