Przy okazji rozmowy o pomyśle pocztówkowym, @hallmann zwrócił uwagę na to, że ludzie odwiedzając @krolestwo... nie zwracają uwagi. Jest tyle różnych rzeczy, że drobne elementy gubią się. Szczególnie dotyka to, gdy w tłumie ciekawostek gubią się te, które miały zwracać uwagę i zachęcać do jakichś akcji. A wtedy ktoś (czyli dyżurujący, czyli zwykle Dawid) musi o tym opowiedzieć, żeby ktoś zwrócił uwagę.
Dotknęła mnie ta obserwacja, więc przemyślałem temat i (jak już mówiłem na spotkaniu wolontariuszy) sądzę, że wiem jak to można rozwiązać.
Mianowicie, co jeśli sprawilibyśmy, by Królestwo opowiadało się samo?
Odkryj samemu
Pewne rzeczy dzieją się szybciej, jeśli dzieją się same. Jeżeli potrzebny jest dodatkowy wysiłek, to działamy według zasady push - próbujemy coś komuś wcisnąć. Może to jest dla nich nawet dobre. Ale nie działa to wydajnie, bo musimy marnować zasoby (czas, energię, pieniadze) w tworzenie na to coś popytu, i stałe promowanie się.
Można ten sam proces odwrócić, i przyjąć postawę pull - czyli skonstruować nasze "coś" tak, by wykorzystać naturalne procesy. W ten sposób @krolestwo przez gambit lajkowy było w stanie odczuć skok w efektach działań promocyjnych. Gdyż zamiast postawy push - próbowania kogoś przyciągnąć - zaimplementowano proces pull, który tworzył MOTYWACJĘ aby INNI promowali Królestwo.
Teraz tą samą filozofię można zastosować w samym @krolestwo. Po co przypominać i informować (co się równa wysiłkowi dyżurującego), skoro proces mógłby działać samodzielnie? Wystarczyłoby (tylko i aż) dać narzędzie do samodzielnego odkrywania Królestwa, w szczególności polowaniu na smaczki. I tutaj od razu przyszły mi na myśl rozwiazania rozszerzonej rzeczywistości (augmented reality - AR) oraz zmieszanej rzeczywistości (mixed reality - XR). Dzięki takim narzędziom, można wkomponować w przestrzeń fizyczną kolejne wymiary - informacyjne, które istnieją wirtualnie ale mogą nakładać się na rzeczywistość.
Rozszerzone Królestwo (bo przecież Bez Kresu)
Rozejrzałem się więć za rozwiązaniami, które można byłoby łatwo wykorzystać. I wychodzi na to, że takie rzeczy są, są za darmo, i są open source.
Przykładowo, AR.js to rozwiązanie, które w łatwy sposób można dorzucić w stronę internetową, które obsługuje wykrywanie zdjęć i pozwala pokazywać co chcemy po wykryciu danego obrazu - modele 3D, popupy, dodatkowe przyciski. W @krolestwo na początek wystarczyłaby pewnie prosta informacja + link do odpowiedniego posta / strony która zawiera wiecej szczegółów.
Domyślny test, który jest dostępny w wersji online, pozwala wyświetlać model 3D tyranozaura po wykryciu odpowiedniego obrazu.
Rozwijanie
Co trzeba byłoby zrobić aby to przetestować?
- Postawić prostą stronę (nawet lokalnie na kompie, i połączyć się do niego po jednej sieci WiFi).
- Dodać obrazy które chcemy wykrywać (czyli porobić zdjęcia elementów, które mają być wykrywalne)
- Opracować pop-upy (czyli informacje o konstytucji, wolontariacie, głagolicy etc).
- Sprawdzić czy działa.
- Powtarzać kroki 2 do 4 aż nie osiągniemy zadowalającej puli
Skalowanie
Co trzeba byłoby, aby to udostepnić szerszemu gronu?
- Przenieść pliki wypracowane w czasie testów na serwer
- Dodać nowe okienko w aplikacji Królestwa, które zawierałoby kod opracowany w czasie testu
- Poprawić ścieżki do plików w kodzie
No więc... muszę chyba znaleźć wolne popołudnie. Może od razu dwa, lub trzy...
Super pomysł! :)
Chciałbym jakoś dopomóc, ale przez swoje otrzaskanie z technologią na poziomie australopiteka mogę być co najwyżej testerem — i to takim niezbyt lotnym :^[