Na zdjęciu Stefan, piesek zakochany nad życie w mojej mamusi.
Cześć czytaczu! 💜
Czytasz pierwszy post z nowej serii, w której chcę przedstawić moją perspektywę na nasze relacje międzyludzkie, naszą neuroróżnorodność.
Dzisiejszy post podzielę na cztery części:
-Sprostowanie nieporozumienia semantycznego i trzy słowa biologii.
-Historia płci społecznej na ziemi.
-Moja własna dedukcja po co wyewoluowała płeć społeczna.
-Gender z jakim Ja się utożsamiam.
- Gender, słowo które nie przyjęło się
Wyjaśnijmy sobie na początku semantyczne nieporozumienie.
Często słyszymy głównie z ust konserwatywnej części społeczności,
że mamy dwie płcie. W sumie częściowo mają racje, ale o tym później.
Gdy zachodnie zrozumienie psychiki dojrzało do uwzględnienia różnorodnego spektrum płci społecznych, powstał nowy termin - gender.
Pierw wprowadzono edukację na ten temat. Powstały kampanie edukujące, uczono o gender w szkołach. Dopiero następnym krokiem było uwzględnienie równości praw i akceptacji społecznej.
Polska nie miała tego etapu edukacji, a słowo gender nie przyjęło się.
U nas mówi się płeć społeczna, która jest mylona z płcią biologiczną.
By zamknąć spór semantyczny raz na zawsze:
In English language | W języku polskim |
---|---|
Sex | Płeć |
Gender | Płeć społeczna |
Język ewoluuje, a zmiany zaczynają się od nas.
Proszę dołącz do mnie i od dziś, gdy chcesz mówić o płci biologicznej mów płeć. Jak chcesz mówić o płci społecznej, mów dżender.
Rozróżniamy płeć męską, żeńską i neutralną.
Płeć z biologicznego punktu widzenia dzielimy na kobiety, mężczyzn i osoby interseksualne, u których nie można jednoznacznie określić płci na podstawie tego binarnego podziału.
To tyle lekcji biologii, przejdźmy do historii istnienia gender na ziemi
- Pożydowski podział płci uwzględniał tylko biologiczny
Kultury których pochodzenie religii wyewoluowało od starojudaistycznych
(na przykład chrześcijaństwo, czy islam) niedopuszczało istnienia gender.
Adam i Ewa reprezentowali jedyne płcie opisane w świętych księgach.
Potem kraje zachodniej europy wymuszały ich podział struktur społecznych wraz z kolonizacją na całym świecie. Uznawano tylko płeć biologiczną tak długo, że jeszcze mi, w XX wieku indoktrynowano taki podział na lekcjach religii, czy o zgrozo biologii.
Przyzwyczajeni jesteśmy do myślenia że to standard. Tymczasem multum społeczności na ziemi od wieków dostrzegały różnorodność gender.
- Gender wśród kultury rdzennych amerykan
Unikam słowa indianie, bo wydaje mi się nie trafne jak eskimosi.
Wśród ludów ameryki północnej, gender najczęściej podobnie odbierano.
Wierzono, że w każdym człowieku siedzą "dwa duchy", żeński i męski. Biologiczna płeć była tylko obudową, ważniejsze który z duchów dominował. Seksualność również była traktowana jako niezależna od gender.
Przeważnie rozróżniano pięć płci spolecznych.
Męska,
żeńska,
męska z dominacją żeńskiej,
żeńska z przewagą męskiej,
płynna.
Co ciekawe trzy ostatnie traktowano jako święte, wyższe, lepiej rozwinięte.
Poniżej moja osobista dedukcja genezy płci społecznej.
- Gender istnieje tylko wśród wysoko rozwiniętych zwierząt
Znacznie prostsze od nas organizmy, przykładowo takie owady nie mają podziału na gender. Najczęściej mamy samice i samce, w odwiecznej walce komu uda się podać swoje DNA.
Przy tak prostym podziale płci jak w mamy system składający się wyłącznie z egoistycznej rywalizacji. Najczęściej samce mają jeden cel, wyeliminować konkurentów i zapłodnić samice. Płeć żeńska ma znaleźć 'najlepszy' materiał genetyczny wśród samców i tak toczy się krąg życia.
- Gender, rewolucja w ewolucji zwierząt stadnych
Dla bezpieczeństwa, łatwości zdobywania pokarmu i znajdywania partnerek niektóre gatunki zwierząt zaczęły gromadzić się, tworząc stada. Powstaje pewna forma jedności stadnej, a wspólny interes grupy ewoluuje wielu z nas z indywualistów w kolektywistów.
Pojawia się coraz więcej osobników o znacznie lepiej rozwiniętej empatii. Są niezbędni w dużych grupach zwierząt, stają się lepiszczem umożliwającym funkcjonowanie. Pojawiają się również nowe orientacje seksualne.
Bez tych ulepszeń, mając tylko heteronormatywny wzór, stada byłyby małe i między sobą bardzo agresywne, tak jak wśród owadów. Tak mało liczne grupy zwierząt byłyby łatwiejszym łupem dla drapieżników, co radykalnie zmniejsza szanse przetrwania całości.
Podsumowując wywód
Słyszałem kiedyś, że nie heteronormatywnie kochający są negacją natury. "Homoseksualiści nie mogą rozmnożyć się, więc pasożytują w stadzie".
Uważam że różnorodne orientacje seksualne i gender nie istnieją dla reprodukcji, a przetrwania całości gatunku. Są to wyższe ewolucyjnie stworzenia gwarantujące nam jako całości przetrwanie.
Progres ludzkości zawdzięcamy głównie neuroróżnorodnym.
Im dalej ludzkość ewoluuje powstaje więcej ról społecznych, preferencji seksualnych, czy ludzi aseksualnych. Wszystko to jest częścią natury, która pomaga przetrwać całemu gatunkowi.
Czytałem kiedyś magazyn, którego źródeł nie jestem pewny.
Mimo to podzielę się, bo pasuje do mojej hipotezy. Rzekomo kaczki nie mają naturalnych wrogów (poza ludźmi). Jednocześnie wśrod kaczek jest największy zaobserwowany % homoseksualnych związków.
Nie wiem czy jedno wynika z drugiego, ale jeżeli tak, to brzmi jakby natura miała skuteczny sposób na spowolnienie przeludnienia.
- Mój gender
Całe życie szukam odpowiedzi na pytanie kim jestem. Co przebijam się przez kolejne mury wdrukowanego mi za dziecka co wolno, a co nie - kocham siebie jeszcze bardziej. Dokopuję się coraz głębiej swojej autentyczności.
Całe życie nie umiałem utożsamiać się z gender'em typowo męskim,
mimo że moja seksualność zdecydowanie woli kobiety.
Z dumą mogę mówić o sobie, jako ten facet co rozumie kobiety.
Łatwiej mi utożsamiać się z ich złożoną, wysoce wrażliwą psychiką.
Typowo męskie rozmowy mnie nie interesują. Najwyżej o samochodach mogę chwilę porozmawiać, bo każde auto ma jakiś kolor nie? 😅
Moje poczucie kim jestem zmieniało się przez lata. Miałem czas w którym myślałem, że moje wnętrze jest kobietą, a zewnątrz mężczyzną.
Dziś myślę że wiem kim jestem i tłumaczę swoją płeć społeczną funkcją stadną, w jaką instynktownie wchodzę.
Nie znalazłem materiałów opisjących mój gender.
Wymyśliłem własną kategorię, własną nazwę którą zachowam dla siebie.
Moje poczucie ciągle ewoluuje wraz z dokopywaniem się coraz głębiej i odkrywaniem mojego Ja. Jednak przez życie zauważam role w których ponowo, naturalnie odnajduję się.
W stadzie będę tym, który w dawnych czasach zamiast na polowanie wolał zostać doglądać stada. Pomagać starszym, opiekować się dziećmi, doglądać samopoczucia najsłabszych. Byłbym tym, co hamuje agresywne zapędy niektórych osobników, a innym pomaga swatając.
Praca w górze swojego Ja nie jest łatwa, ale warto kopać.
Nie ważne czy znajdziesz złoto, diamenty, czy inne szlachetne kamienie.
Ważne, że dokopiesz się do głębi siebie i staniesz się kim miałeś być.
Do przeczytania!
Piszę tego bloga, by opowiedzieć moją historię. |
---|
Przez całe życie zdobywam wiedzę elementarną dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedza ta powinna być nauczana od małego dziecka, jako podstawowe prawo każdego człowieka. |
Nauki o podstawowych potrzebach człowieka, samopoznaniu, poszukiwaniu pasji, współpracy, o potrzebie stadności, miłości, rozwoju, zdrowym stylu życia fizycznego, jak i psychicznego. |
Do wszystkiego można stworzyć ideologię, nawet do najprostszych rzeczy.
Sprawdź kto wymyślił pojęcie genger i czym Jan Forsa się zajmował. Mam tu na myśly dość pop...dolone eskperymenty na dzieciach. Warto też poczytać o przypadku Davida Reimera, który miał być flagowym przykładem, że jest coś takiego jak płeć kulturowa. Co się okazało po latach? Polecam sprawdzić.
Dzięki za pisanie o nim, to też potrzebuje nagłośnienia.
Jednocześnie ja nie jestem ideologią, ani eksperymentem.
Nie bazuję na zewnętrznych mediach, nie wchodzę w wojnę lgbt i anty lgbt- to nie jest moje.
Bazuję na całym życiu podważania wszystkiego co mnie otacza i siebie samego.
Jestem skutkiem ewolucji natury i rzadni psychopaci pokroju Jana Forsy tego nie zmienią.
Płeć biologiczna. Orientacja.
Kiedyś były popularne testy osobowości. Teraz pojawia się gender. Kiedyś były subkultury. Teraz ma wrażenie, że przestały być modne na rzecz nowości.
Mam wrażenie, że na zachodzie przejadł już się temat: homoseksualności, transpłciowości. Dlatego wchodzi nowe. Nowe jest promowane, bo można na nowym rozepchnąć się na rynku. Za mała reprezentacja osób queer w filmie, programach. Żona ogląda nowy epizod "sex'u w wielkim mieście", gdzie w swobodny sposób przedstawiono seksualność wielkiego miasta, w nowej odsłonie bohaterki odkrywają problem osób queer :D
Przewiduję, że może świat "furry" dostanie po obecnej modzie swoje pięć minut. Nie będziemy się zastanawiać jaki pierwiastek kobiety jest w mężczyźnie, ale będziemy rozważać transgatunkowość. Wilk w skórze człowieka. Na pewno będzie jeszcze miejsce dla fursonów w mediach.
Wszystko fajnie póki nie męczy się pozostałych używaniem poprawnych zaimków. Można zostać faszystą, bo nie połamało się języka z X w środku.
Congratulations @monti33! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
Your next target is to reach 1250 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out the last post from @hivebuzz:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!