You are viewing a single comment's thread from:

RE: Powłoka Bash-a, czym jest i z czym to się je.

in #polish5 years ago (edited)

Bash jest po prostu powłoką tekstową stworzoną dla systemów unixowych oraz "językiem skryptowym". Tyle. Kwestia nauczenia się jego składni. Reszta komend, jak np.: pwd, ls itd. to osobne programy które albo zainstalowało się lub były dostarczone wraz z systemem.
Fajnie, że próbujesz się za to zabrać, ponieważ terminal dla wielu (a przynajmniej dla mnie) jest główną zaletą Linuxa :D .

Sort:  

dzięki za odpowiedź, mnie też to mocno zaintrygowało zwłaszcza kiedy zobaczyłem na własne oczy co można za pomocą bash-a zrobić.

...terminal dla wielu (a przynajmniej dla mnie) jest główną zaletą Linuxa :D .

Wszystkie systemy operacyjne na komputery jakie znam, mają jakiś terminal, nie tylko Linux. A jeśli miałeś na myśli, że 'terminal', który masz w Linuksie jest jego główną zaletą - to takie stwierdzenie dla mnie jest nieuzasadnione. Z Bashem (domyślną powłoką w większości dystrybucji Linuksa) możesz pracować również na Apple'u ale również na Windows 10 - więc nie jest to już jakaś cecha wyróżniająca.

Dla jasności używam Linuksa i Basha na co dzień od wielu, wielu lat - i nadal nie widzę dla nich konkurencji :-).

100% racji, aktualnie siedzę na WSL-u oraz Dockerze pod Windowsem. MacOS to Unix (fork BSD bodajże) więc tam to śmiga. Mówiąc to (co cytowałeś) miałem raczej na myśli, że terminal w Windowsie nie należy do najprzyjemniejszych ;-) .

PS: ZSH lepsze ( ಠ ͜ʖರೃ)

Teraz jasne. I zgadzam się. Ciężko z niego korzystać, jeśli kiedykolwiek wcześniej używałeś linuksowego (więcej niż 20 minut). To tak jakby pilotowi naddźwiękowego myśliwca kazali się przesiąść na wóz drabiniasty ;-).

PS: ZSH lepsze

Możliwe. Słyszałem kilka dobrych opinii, ale jakoś nie mam motywacji by rzucać Basha, którego używam już tyle lat i uczyć się kolejnego narzędzia. Być może niesłusznie, bo do tej pory zdawało mi się, że zsh wywodzi się z csh, za którym nigdy nie przepadałem, głównie dlatego, że wiele jego konwencji jest znacząco różnych/sprzecznych względem konwencji w Bashu (a raczej jego przodków). A tu się okazuje, że zsh jednak pochodzi od Basha, więc może przesiadka nie byłaby aż tak bolesna, a być może w pewnym momencie mogłaby się stać wręcz naturalna.

Hmm... a może zaczniesz pisać jakiś tutorial o zsh ;-) ?