Fantastyczny pomysły na wpis, podoba mi się ogromnie. Ale bym spróbowała takiej czekolady! A odnośnie wpisu z cyklu Skarby Łotwy na temat chleba żytniego... Jestem niemal pewna, że pieczenia chlebów również próbowałeś. Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić, a jeżeli nie - sugestia z mojej strony, abyś napisał może jakiś miniporadnik właśnie na temat wypiekania chleba? :) Czytałabym! A jeśli nie potrzeba żadnych superultraskomplikowanych narzędzi ani produktów do wykonania tej czynności (nie do napisania, tylko do wypieku, rzecz jasna), to i rezultatem bym się potem podzieliła. Nad jednorazową produkcją własnej czekolady też się zastanowię, choć zapewne problem byłby z tymi ziarnami kakaowca.
You are viewing a single comment's thread from:
Pieczenia akurat nie próbowałem nigdy. Tzn. tylko pomagałem mamie ubijać masę do ciast, ale piec nigdy nic nie piekłem. Dlatego robię czekoladę. Zapraszam do Rzeszowa do Królestwa Bez Kresu (https://www.facebook.com/herberciarnia/). Mamy czekoladę i ziarno... :)