Kościół systemowo chroniąc pedofili w swoich szeregach, a przynajmniej nie przekazując ich bezzwłocznie do organów ścigania, robiąc jakieś "wewnętrzne" dochodzenia, śledztwa, trwające latami, sam na siebie to ściąga. Niestety. Gdyby podejście kościoła do problemu było inne, nikt nie piętnowałby całej instytucji.
You are viewing a single comment's thread from:
Tak, choć tak jak mówię - odpowiedzialność zbiorowa to syf, raczej bym się tego wystrzegał. No i od lat 80tych mocno kościół się jednak w tej materii zmienił. Już takie gadanie "że jest zmowa milczenia' to raczej przeszłość