Ok, Kościół ma z tym problem. Stara się to różnie (czasem niestety groteskowo) sprawy pozałatwiać. I każdy kto zna kościół, wie, że to nie jest dla nich temat tabu. Między sobą dużo o tym gadają.
Inna sprawa, przypadki trzeba napiętnować, bo w sumie kościół to wspólnota. Ale nic mnie tak nie wk... jak sugerowanie odpowiedzialności zbiorowej jako "normę".
You are viewing a single comment's thread from:
Kościół systemowo chroniąc pedofili w swoich szeregach, a przynajmniej nie przekazując ich bezzwłocznie do organów ścigania, robiąc jakieś "wewnętrzne" dochodzenia, śledztwa, trwające latami, sam na siebie to ściąga. Niestety. Gdyby podejście kościoła do problemu było inne, nikt nie piętnowałby całej instytucji.
Tak, choć tak jak mówię - odpowiedzialność zbiorowa to syf, raczej bym się tego wystrzegał. No i od lat 80tych mocno kościół się jednak w tej materii zmienił. Już takie gadanie "że jest zmowa milczenia' to raczej przeszłość