Pełna zgoda - powinno się te sprawy wyjaśnić, a nie rżnąć głupa bo to tylko nakręca spiralę różnych niedomówień. Takie rzeczy się działy i co do tego nie ma wątpliwości. Można się ewentualnie zastanawiać, czemu tak się stało, ale to inna sprawa.
Nie można jednak przy tej okazji dać sobie wejść na głowę, szczególnie z różnymi mniej lub bardziej bzdurnymi roszczeniami, bo obecnie mam wrażenie, że czym dalej od wojny tym więcej poszkodowanych ;-)
Jeśli zaś mowa o Sowietach to zbrodnie sowieckie były sowieckie, niekoniecznie wszystkie były rosyjskie i/lub stalinowskie - akurat w tym przypadku kryterium narodowościowe było mało istotne.