Podświadomość nie istnieje

in #polish6 years ago (edited)

Przeczytałem ostatnio artykuł który mnie zafascynował. Autor opisuje książkę (The Mind is Flat) oraz przytacza kilka innych książek które nawiązują do pojęcia podświadomości.

Podświadomość to złudzenie: w takim sensie że pojęcie podświadomości jako obszaru na równi ze świadomością - takiej góry lodowej gdzie świadomość jest tym czubkiem a znacznie większa cześć znajduje się pod wodą (podświadomość) jest błędna, takie porównanie jest błędne. Świadomość, czyli nasze myśli to jedno, a procesy podświadome w naszym mózgu to drugie.

Nasza świadomość to taki koncert jazzowy, z dużą ilością improwizacji i „próbą najlepszego” grania w danym momencie.
Ci którzy zwykle dobrze grają ten koncert są osobami które dobrze sobie radzą w życiu, a te osoby których jazzowy koncert świadomości nie brzmi najlepiej maja najczęściej problemy (życiowe).

Próby zrozumienia podświadomości przez pryzmat świadomości będą zawsze prowadzić do niepowodzeń. Autor pisze o tym że terapie psychologiczne nie powinny polegać na zgłębianiu się w zakamarkach podświadomości aby zrozumieć w jakiś sposób nasze świadome zachowanie (i jego ewnetualną zmianę). Zamiast tego należy praktykować prowadzenie bardziej spójnego toku myśli świadomych. Generalnie: ułożenie tych myśli świadomych w spójną narrację spowoduje nasze lepsze samopoczucie.

Autor przytacza religię jako narzędzie które pozwala nam stworzyć spójne spojrzenie na świat, które pozwala prowadzić zgrany tok myślenia. Pozwala nam na lepsze samopoczucie i co za tym idzie lepszy koncert jazzowy :)

Sort:  

hmm, czekam na komentarze od naszych psychologów steemowych :)

ps jakie kwalifikacje ma autor książki?

Nie czytałem tego autora, ale przedstawia on dość skarjną perspektywnę behawiorystyczną (skrajną, gdyż dzisiaj mało który behawiorysta twierdzi że nieświadomość/podświadomość nie istnieje). Mam wrażenie, że mieszane są tutaj pojęcia nieświadomości i podświadomości, a także rozumienia nieświadomości w taki sposób, jak rozumieją ją psychoanalitycy (dość ukryte / nieoczywiste popędy w nas, czasem sprzeczne które wpływają na nasze życie i nie są nam do końca znane) z rozumieniem poznawczym (nieświadome procesy poznawcze, których ogrom pracuje non stop w naszym umyśle, odpowiadają chociażby za wnioskowanie logiczne, rozumienie informacji, stereotypy, etc). Tak super merytorycznie ciężko mi się odnieść bo post dość ogólny.

Zamiast tego należy praktykować prowadzenie bardziej spójnego toku myśli świadomych. Generalnie: ułożenie tych myśli świadomych w spójną narrację spowoduje nasze lepsze samopoczucie.

To jest fajne zalecenie. Takie narracje tworzymy oczywiście non stop, ponieważ nasz umysł nie toleruje zbyt mocno niepewności i musi ciągle nadawać znaczenie i sens. Robimy to mniej lub bardziej świadomie. Być może bardziej świadome konstruowanie narracji jest korzystniejsze. Wiązałoby się to na pewno chociażby ze świadomością tego, że jesteśmy ciągle poddawani różnym błędom poznawczym i że defacto tworzenie narracji się właśnie z tym wiąże.

Mi osobiście twierdzenie, że nieświadomość / podświadomość nie istnieje wydaje się absurdalne.

Dobre przemyślenia! Ja na to patrzę tak że próby zrozumienia „podświadomości” (jakkolowiek to nazwiemy, to „coś” co nie jest świadomością) mogą być nadaremne. A samo nazywanie „podwiadomości” podświadomością mogą prowadzić do naturalnego skojarzenia ze „podświadomość” można zrozumieć tak naszą świadomość czyli nasze myśli które prowadzimy w danym momencie. Co może okazać sie błędne.

Jednym z bardzo wiarygodnych dowodów istnienia podświadomości jest zwykła sytuacja życiowa związana z budzeniem się przykładowo minutę przed nastawionym budzikiem. Większość ludzi miała w ciągu swojego życia taką sytuację, więc co pilnuje że tak się dzieje? Moim zdaniem właśnie podświadomość za to odpowiada.

PS. Fajniej by się czytało komentarze gdyby nie w co drugim wypowiadał się bot.

Dzieki, tak to jest „podświadomość”. Nasz mózg ma wiele „podświadomych” procesów takich jak sterowanie sercem czy wewnętrzny zegar o którym tutaj wspominasz ale nie oznacza to że te procesy to są „myśli” tak jak w naszej świadomości.

Witaj, jestem botem patrolującym #pl-artykuly.
Twój post nie spełnia podstawowej reguły #pl-artykuly dotyczącej długości wpisu.
Wyedytuj go dopisując więcej treści lub usuń tag - dziękujemy!

Więcej o regulaminie możesz przeczytać w podanym linku.

Post już naprawiłem :) Juz spełnia wymagania #pl-artykuly

Witaj, jestem botem patrolującym #pl-artykuly.
Twój post nie spełnia podstawowej reguły #pl-artykuly dotyczącej długości wpisu.
Wyedytuj go dopisując więcej treści lub usuń tag - dziękujemy!

Więcej o regulaminie możesz przeczytać w podanym linku.