Czy wiecie, co dobrego przynosi pęknięcie bańki spekulacyjnej? Jesteś w najlepszym okresie kryptobiznesu. To każdy steemianin wiedzieć powinien.

in #polish6 years ago


Wbrew ogólnemu mniemaniu, to co przytrafiło się rynkowi kryptowalut w tym roku, jest jednym z najlepszych okresów. Pojawiające się pytania o cenę, przyszłość kryptorynku i obawy, że wszystko się zawali, i że to już koniec, zasługują na pewne wyjaśnienie. Aby zrozumieć co tak naprawdę się dzieje, musimy się cofnąć do XVII wieku p.n.e. i czasów Hammurabiego. Aż tak daleko?

5 miesięcy temu (jak ten czas leci) napisałem obszerny wpis o bańkach spekulacyjnych (https://steemit.com/polish/@psychepl/historia-upadku-baniek-spekulacyjnych-glodu-zlotej-ery-i-hammurabim-temat-tygodnia-35) i w pewnym sensie obecny będzie jego kontynuacją. 

Mezopotamia jest wzorcem rynku, w którym produkcja i jej źródła finansowania żyły w swego rodzaju symbiozie. Strony rynku miały swoje upadki i wzloty. Wzlot sektora finansowego to bańki spekulacyjne, a produkcyjnego, to jej pęknięcie. To by praktycznie tłumaczyło wszystko, a jednak mało kto to rozumie. 


Sektor finansowy - błogosławieństwo kasy


Sektor finansowy w rynku ma za zadanie "dać pieniądze" sektorowi produkcyjnemu i to obserwowaliśmy w 2017 roku na kryptowalutach. Zauważcie, że dzięki napompowaniu cen powstały:

  • kopalnie,
  • rynek pracy dla programistów, techników, pracowników szeregowych,
  • nowe technologie - sprzęt (i bańka spekulacyjna na cenach sprzętu),
  • nowe myśli programistyczne,
  • rozwój odnawialnych źródeł energii,
  • potężna reklama kryptowalut (ta dopiero zaowocuje), która dała sygnał światu i krzyknęła "hej ludzie, istnieje coś takiego jak kryptowaluta i blockchain),
  • zainteresowane rządów (które również dopiero w przyszłości zaowocuje),
  • regulacje (które chronią lub dopiero zaczną chronić),

i wiele innych.


Sektor finansów zrobił kawał dobrej roboty. Zauważcie jak dużo dobrych projektów powstało. To wszystko dzięki bańce i spekulantom. Gdyby nie to, to długie lata byśmy czekali na taki dorobek. 

Oczywiście chciwość ludzka spowodowała, że wiele osób kupiło na górce i sprzedało ze stratą, ale przecież nie o tym mówimy. Ci, którzy tak postąpili to spekulanci, a nie inwestorzy. Spekulujący chcieli się zabawić w sektor finansowy, a to bardzo trudna i niebezpieczna zabawa. Te osoby, które nie sprzedały krypto są faktycznymi inwestorami, którzy dopiero policzą zyski w przyszłości. Pamiętajmy, że inwestycja przyniesie zyski w długim okresie. Nie bądź spekulantem, chyba że naprawdę dobrze umiesz spekulować. Zaczynasz rozumieć? To dopiero początek.



Sektor produkcyjny


Aby uzyskać finalny produkt muszą nastąpić pewne fazy. Popatrzmy na nie od strony ekonomicznej, a nie technologicznej. Na początku zawsze jest idea - withepaper. Przyciąga ona uwagę i tworzy zainteresowanie technologią. W tej fazie kupujesz lub nie udziały w niej (na razie umysłem). Pojawia się PREORDER, który przekształci się w produkt. Jeżeli jest dobry i tutaj kupiłeś, to już jesteś bogaty, ale teraz nie o tym. Rozpoczyna się bańka spekulacyjna w testowej jej fazie (kilka drobnych baniek). 

Ekonomiczny stres test produktu lub pomysłu powtarza się kilkukrotnie. Tak było z Bitcoinem i każdą krypto. Wcześniejsze bańki pozwoliły sprawdzić, na co finansowy sektor może sobie pozwolić (to bardzo ważne).  Produkt dzięki tym spekulacjom pokazał się z jak najlepszej strony. Bitcoin działa 10 lat bez przerwy i awarii!!! Powstająca ekosfera produktu, która pozwoliła na kolejny stres test ekonomiczny i taki stres test właśnie zbliża się do końca. 

Ogromna bańka spekulacyjna testowała i testuje użytkowników i odsiewa śmieciowe półprodukty. Jest to świetna wiadomość, bo zapowiada kolejny okres strefy produkcyjnej.

W kolejnych okresach produkt zyskuje pełny potencjał i jeżeli taki jest jego zasięg, to podbija świat. Wtedy cena szybuje "TO THE MOON", a długoterminowi inwestorzy będą czerpali z niego korzyści. Tutaj zaznaczę, że ten okres jest jeszcze przed nami. Kiedy nastąpi? Z pewnością sami to zauważycie.


Dlaczego uważam, że jeszcze nie jesteśmy w okresie złotej ery Bitcoina?


A znacie jakiś produkt kryptowalut? Zapytajcie o to przeciętnego Kowalskiego, nie programistów i spekulantów. Zapytaj zwykłego człowieka. 

Czy umiesz wymienić 10 funkcjonalnych produktów opartych o blockchain? 

Jaka będzie odpowiedź? Po tym poznacie, czy sektor produkcyjny zrobił już swoje. Obecnie jesteśmy w fazie zaawansowanej PREORDER. To świetny moment. Doskonale napisał to @noisy2 we wpisie https://steemit.com/pl-steem/@noisy2/dlaczego-to-wlasnie-teraz-jest-bardzo-dobry-czas-na-to-by-pisac-wiecej#@psychepl/re-noisy-re-psychepl-re-noisy2-dlaczego-to-wlasnie-teraz-jest-bardzo-dobry-czas-na-to-by-pisac-wiecej-20181128t145434548z. Koniecznie go przeczytajcie.


To co z tą ceną? Kiedy skończy spadać?


Tutaj należy zastanowić się nad czymś zupełnie prostym. Spekulacją. Spekulanci, to bardzo potrzebny element rynku. Wyjątkowo skuteczny mechanizm stymulujący finansowanie i sferę nadprodukcji lub braku produktu. Wiecie, że obecnie rośnie bańka spekulacyjna na cenie nieruchomości? Co nam to daje? Miejsca pracy, wzrost gospodarczy, nowe technologie i tak dalej. Znacie to z Bitcoina? Można o tym szerzej napisać - jeżeli chcecie napiszcie w komentarzu, to logicznie i szerzej to wyjaśnię.

Kończąc optymistycznie opowiem Wam pewne stare dobre powiedzenie, które odpowiada na pytanie o koniec spadków.


"Jak na św. Szczepana jest śnieg albo go nie ma, to w następnym listopadzie będzie padać, albo nie będzie."


Nikt nie wie kiedy spadki się skończą. Chcesz być spekulantem czy inwestorem? Odpowiadając na to pytanie podejmiesz decyzję. Pamiętaj - spekulacja jest niebezpieczna, a inwestycja jest długoterminowa. Może pozostaniesz poza tym. Nie być na danym rynku to też bycie na nim.

Sort:  

Masz uszkodzoną wersję przysłowia. Krąży też w wersjach:

Gdy na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma

albo

Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to pod koniec listopada pada albo nie pada

Co do wzrostów i spadków: jesteśmy w martwym punkcie. Moim zdaniem jest potrzebne ustalenie przedziału, poza który kurs nie wyskoczy w widocznej przyszłości. Ludzie nie będą korzystać z waluty, której kurs może się zmienić o kilkaset procent w krótkim czasie (w dół o trochę mniej, maksymalnie 100). Powiedzmy, że będą jakieś wzrosty w kosmos jeszcze raz albo parę razy, ale potem wzrosty przestaną już przebijać sufit. Na przykład raz poleci do poziomu 100.000$, ale następnym razem zatrzyma się przy 92k$ - i tak parę razy. Musi się to zdarzyć, bo kiedyś skończą się ludzie, którzy będą chcieli wsiąść do kolejki. Skończy się optymizm, że będzie wiecznie rosnąć (nawet jeśli będzie, to już powoli, ) i następne wahania będą już mniejsze. Kiedy pojawi się świadomość jak przy dolarze, że jest to "od trzech złotych do czterech z kawałkiem", to można będzie zacząć używać jako środek płatniczy w niektórych zastosowaniach - o ile warunki techniczne pozwolą.

Tylko że przyjdzie nam poczekać, bo to nie jest coś, co da się zrobić w 5 lat.

Congratulations @psychepl! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 100 posts. Your next target is to reach 150 posts.
You made more than 500 comments. Your next target is to reach 600 comments.

Click here to view your Board of Honor
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

You can upvote this notification to help all Steemit users. Learn why here!