W ciągu 100 lat to najbardziej prawdopodobne jakby już to z powodu:
- wojny
- jakiejś globalnej choroby która by nas wycięła w pień
- asteroida, patrząc na doniesienia, że często naukowcy dowiadują się kilka miesięcy-lat wcześniej, że coś rekordowo blisko przeleci obok ziemi. Więc zakładam, że jakieś tam małe prawdopodobieństwo jest, ze coś w przyszlości trafi.
Co do tego, że ludzkość się sama unicestwi (pomijając wojny) to mała szansa, jeszcze w perspektywie 100 lat to wręcz 0 szans. Bo jednak nie umniejszając ludziom, byle wybuch wulkanu zanieczyścił ziemię tyle ile już dokładnie nie pamiętam, ale wszystkie auta w europie by to zrobiły przez 50 czy 60 lat.
Tak więc mimo, że zanieczyszczenia mogą nam obniżać komfort życia lub po prostu go skracać - poprzez częstsze choroby itp. to jednak nie do tego stopnia by na unicestwić.