Skoro jedno się kończy to trzeba zaczynać drugie. Dlaczego tak piszę? Dlatego, że to były chyba ostatnie dni serii przewodnickiej. Sezon 2024 wyraźnie się kończy, ale nie ma co narzekać - i tak od kilku lat sporo się wydłużył.
W aplikacjach wchodzimy w najlepszy potencjalnie czas. Sezon zimowy. W tym roku aktywne mam dwie aplikacje Wolt i Uber. Ta druga aplikacja właśnie w tym czasie się zmienia na bardziej przyjazną. Ten wpis i te dni były trochę testem tej aplikacji.
W sobotę zrealizowałem dwie dostawy. Obie dość "fotogeniczne", ale to, że w ogóle wyjechałem na rower było dość tragikomiczne. Zapomniałem (z 3 rzeczy) dowieźć 2 drobiazgi dla sąsiadów. Od razu chciałem nadrobić gapiostwo i po powrocie do domu włączyłem obie aplikacje z myślą, że po zrobieniu jakiejś dostawy pojadę tam z powrotem.
I tak było:
Pierwsza dostawa do Gospódki (północna Oliwa) w okolicach SKM Żabianka. Ten świecący kwadrat to telebim na Ergo Arenie, którą fotografowałem parę dni temu
Rok budowy windy 1970 - z dopiskiem 16 przed naszą erą
Druga dostawa to nieco naokólny kurs do mojego celu. Pojechałem do osiedla Atrium i tam w notatce miałem informację by wchodzić właśnie od atrium. Także czułem się jak w słowniku architektury.
Na ścianach mamy tam sztukę współczesną. Podobnie jest na osiedlu Idea na Przymorzu Małym:
Ulica Grottgera (część południowa) - to chyba najładniejsza uliczka Oliwy (co nie zmienia mojej opinii, że tutejsze kocie łby to anachronizm
Po sobocie nastąpił poniedziałek. Bardziej od dostaw w głowie miałem konieczne zakupy. Stąd poranna przejażdżka szybko się skończyła. Chciałem też sprawdzić czy wprowadzono już zmiany w Uberze. Jednak jeszcze nie. Zlecenie zrobiłem z Wolta. Zarobione 14 zł w pół godziny. Potem leciałem do pracy (opisane oprowadzanie).
Grunwaldzka w Oliwie
W środę pracowałem równie "długo". Tym razem okazało się, że Uber już się zaktualizował. Jest już jak inne aplikacje, tj. pokazuje na starcie gdzie będzie dostawa i za ile. Oto ta magiczna chwila na moim koncie:
Czasu jest niewiele na decyzję, mapa dość ogólna, ale wcześniej znaliśmy jedynie restaurację
Tak znalazłem się na Garnizonie. Nowa odsłona Ubera daje możliwość polowania na zlecenia także gdy wracamy w kierunku domu i chcemy zlecenie, które nas nie wyprowadzi w pole. W ten sposób wówczas złapałem zlecenie z Wolta za 8 złotych. W sumie zarobione 21 zł w 40 minut.
Białoszewskiego. To wnętrze już nieraz fotografowałem
Ten widok mi się podobał. Lubię zobaczyć miasto z innej (ale ludzkiej) perspektywy. Ten odcinek z dołu codziennie widzą setki tysięcy ludzi. Grunwaldzka na Strzyży - po prawej skrzyżowanie z Wojska Polskiego
W czwartek miałem już więcej czasu, ale zbyt wiele nie pojeździłem. Zmęczenie po 3 dniach pracy dawało się we znaki. Były natomiast ciekawe widoki:
Tegoroczny mural na Piastowskiej (Medicine , Ruch i Woda, 2024). Teraz tak myślę, że to chyba pierwszy mural na falowcu bo wcześniej malowano po innego typu blokach
Dostawa niemal do palmiarni - Olivia Star najwyższy budynek Pomorza sąsiaduje właśnie z palmiarnią
Dom z ulicy Derdowskiego porośnięty bluszczem mijałem tysiące razy. Dzisiaj miałem okazję go zobaczyć od środka. Zalety tej pracy
Prócz tego byłem także nad morzem i w bloku na Bydgoskiej, ale widoki z tego bloku dzisiaj nie były zachwycające:
Tego dnia zarobki to 97 złotych w niecałe 3 godziny.
Czas na podsumowanie tych 4 dni jazdy (od 26 do 31 października). Mapa tras:
Widać "dorywczość" bo niespecjalnie oddalałem się od Oliwy
Policzyłem też trochę i kazałem to samo robić tabelkom. Wyszło, że w ostatnim miesiącu 73% zarobków z dostaw to Wolt a reszta Uber. Rok temu zimą Uber miał u mnie priorytet, taki, że udział Wolta spadł do 20%. Ciekawy jestem tego roku i dostępności zamówień z Ubera. Jak na razie wygoda odrzucania i przyjmowania zleceń w Uberze jest większa, ale jest ryzyko, że AI będzie tak sterować dynamicznymi zarobkami, żebyśmy nie zarobili za dużo. No i ciągle zamówień w Uberze wpada mi znacznie mniej niż w Uberze.