Sort:  

Na szczęście sporo ludzi we Lwowie interesuje się przedwojenną historią miasta. Inna słynna kawiarnia, która znowu działa to Atlas - kiedyś można było tam wpaść na Kasprowicza albo Boya-Żeleńskiego.

Słyszałem jeszcze o kawiarni "Roma", która była początkowym miejscem spotkań lwowskich matematyków, ale po roku czy dwóch Stefan Banach zdecydował się przenieść spotkania do Szkockiej. W "Romie" częściej gościli literaci czy wojskowi

Ciekawe. Muszę ją odnaleźć podczas kolejnej wyprawy na Kresy.