Ponieważ ostatnio telepią mi się po głowie same smętne, marudzące myśli, dałam im upust i napisałam śliczny, mroczny post 💜.
Po czym go skasowałam (wzorem Bowi - kto wie, ten wie).
Od razu lepiej.
Na przekór temu (na przekór aurze, sobie i wszystkiemu) - opublikuję za to pozytywny, podnoszący na duchu tekst o dobrych ludziach :)
O krzepiących mą duszę zachowaniach ludzkich, ich gestach, odruchach i słowach, które mnie ujmują, rozbrajają, rozśmieszają lub łapią moje serce.
Wszystkie opisane poniżej sytuacje są prawdziwe i wydarzyły się (wcześniej czy później) w moim życiu. Wydarzyły się mi, w sensie (przy mnie, obok mnie), albo byłam ich zewnętrznym świadkiem.
Macie, proszę, częstujcie się.
Bo dobrych ludzi jest więcej.
💚
1.Moja Babcia witając nas (swoich wnuczków, lat ok.8) po spacerze:
"Dzieci pokażcie ręce czy nie są zimne.
Chodźcie pojecie naleśniczków, właśnie nasmażyłam."
2.Wychodzę ze sklepu i nagle zatyka mnie widok Ogromnej Pomarańczowej Pełni, wynurzającej majestatycznie tuż się ponad konarami drzew.
Idę na pobocze, przystaję na trawniku, wyciągam komórkę, próbuję zrobić Księżycowi zdjęcie.
Kątem oka widzę podchodzące w podobnym celu dziewczę z telefonem.
Gapimy się w niebo razem, w milczeniu. Po chwili słyszę nawoływania mojego męża. Powoli odchodzę.
-No to pa -szepczę cicho.
-Pa -odpowiada dziewczyna i uśmiecha się do Księżyca.
Moja bratnia dusza, mój partner in crime :)
3."Nie mów teraz do mnie, bo myślę.."
4.Mój Tata, zanim sam odjechał spod domu, odśnieżający samochód Mamie, a czasem i sąsiadowi.
5.Wielkie umysły pchające nasz wszechświat do przodu.
6.Lubię nastrój ludzi, gdy mówią: "Potrzymaj mi piwo."
7."Mam inne zdanie, ale dobra, jeszcze raz to przeanalizuję, obiecuję."
8.Sytuacja, w której ktoś nam pomaga z samochodem i odchodzi.
Kolega:
-Muszę tam wrócić!
-Nie mamy czasu, jesteśmy już spóźnieni.
-Muszę wrócić, by podziękować.
9.Jedziemy 30 min za miasto tylko po to, by posłuchać -niespotykanej nigdzie indziej- watahy głośnych świerszczy.
Co tam się działo!
10.Wolontariusze pracujący w schroniskach dla zwierząt, opiekunowie działający w hospicjach. Każdy kto wrzuca monetę w zrzutki. Takie ciche, niemedialne, całoroczne, bez głośnej okazji.
11.Moja Mama: "Córcia jak będziesz w sklepie to kup proszę jabłka, tylko takie miękkie, bo Tata lubi miękkie."
12."Teraz ciszaaa! Trzecia zwrotka! Moja ulubiona, słuchajcie tego kawałka!"
13.Gospodyni wynosząca (w upalny dzień dla pracujących wokół domu robotników) sok i ciasteczka.
14.Ja z przyjaciółką, (obie wiekowo coś koło 15-tki).
Ona:
-Odprowadzę Cię do domu.
Idziemy. Ja pod moimi drzwiami:
-To teraz ja Cię odprowadzę.
Idziemy. Ona:
No to teraz jeszcze raz ja, moja kolej.
15.Zwalniający i zatrzymujący się samochód, przepuszczający kaczkę z młodymi.
16.Kolega otrzepując ubranie z sierści:
-Sorki za wygląd, ale miziałem po drodze bezpańskiego kota.
17."Napisz mi proszę SMS jak już dojedziesz."
18.Ludzie na plaży, przyjeżdżający specjalnie na zachód lub wschód słońca.
19.Łamanie własnych przyzwyczajeń. Nawyków, odruchów, nałogów. Czyjaś diametralna zmiana stylu życia, wzięcie się za siebie, zaciśnięcie zębów, nie odpuszczanie. Ekstremalne schudniecie, zdobycie nowego zawodu, przeprowadzka na inny kontynent. Siła woli. Wszystko co trudne jak cholera i przy czym tak łatwo zrezygnować. A w ważnych kwestiach trzeba być twardym, a nie.
20.Facet śpiewający pod prysznicem.
21.Zagapienie się w bezmiar, zamyślenie. Odlot w kosmos, niebyt, zachwyt. Stan, w którym przestajemy mrugać oczami. Stan, w którym pytamy: "Przepraszam, co mówiłeś"?
22.Dzieci na ślizgawce.
Przechodzący obok typ z teczką i w garniturze dołącza, ślizga się na butach dwa/trzy razy, po czym odchodzi w swoich sprawach.
23."Nie becz, proszę. Albo właśnie płacz. Dobra, idziemy do mnie, mam szarlotkę i wino."
24."Przepraszam, myliłem się, wybacz."
25.Telefon w środku nocy: zgadnij co właśnie zrozumiałam!
26.Dziecko rozwieszające po całym osiedlu plakaty o zaginionym chomiku (nagroda pieniężna od rodziców, plus bonus: rysunek od dziecka).
27.Dziadek rechoczący, szepczący do babci (swojej żonki) na ucho jakiś sekret; ona po wysłuchaniu śmieje się i delikatnie daje mu w bok kuksańca.
28."Chodź od tej strony parasola, bo zmokniesz."
29.Ciocia na Wsi, późno w nocy:
-Dziewczynki chodźcie tu szybko, wstawajcie, chodźcie przed dom!
My zrywając się z łóżek:
-Co co? Co?
-Patrzcie, ile gwiazd!
30.Dzieci mojego kolegi:
-Zjadłem dla ciebie kożuch z mleka, wiem że nie lubisz.
31.Wpadam do pracy. Na moim siedzeniu odnajduję batonik orzechowy z karteczką, że to dla mnie.
32.Ostatnia osoba na Sali Kinowej, zapatrzona w już czarny ekran, zamyślona, nieobecna.
🖤
A co Was ostatnio ujęło za serce?
Pielęgnujecie takie podnoszące na duchu drobiazgi?
Podzielcie się proszę, co Wy kochacie w ludziach.
Losowy poczęstunek domowym ciastem dla innych ludzi schodzących akurat z góry.
Po wyjeździe z parkingu podziemnego starszy pan z uśmiechem "zamrugał" mi łapką, wcale nie potrzebowałem już tych świateł.
Podziękowałem kumplowi za przenocowanie mnie w cywilizowanych warunkach, usłyszałem w odpowiedzi "oczywiście". To naprawdę wydało się w tym momencie oczywiste.
Toalety publiczne przy plaży, jedna zajęta, druga wolna, przed tą zajętą stoi facet w kolejce, trochę się zdziwiłem i wchodzę do wolnej, bardzo szybko wyskoczyłem na zewnątrz i tylko się do siebie uśmiechnęliśmy porozumiewawczo. Stanąłem za nim w kolejce.
Padł mi akumulator na parkingu. Poprosiłem o pomoc grupę Włochów akurat wsiadających do swojego auta, 5minut później też już wyjeżdżałem z parkingu.
Kilka par tańczących sobie wśród drzew przy plaży do muzyki, którą sami sobie akurat puszczali.
Zbierałem sobie na plaży morskie szkło, podeszła do mnie starsza pani i bez słowa wysypała mi na ręce garstkę szkiełek.
Podczas jednego z hików, dwukrotnie spotkałem tych samych ludzi na szlaku, robiliśmy tę samą okrężną trasę, ale w dwóch różnych kierunkach. Po rytualnym Hola! wykrzyknąłem, że już się dziś spotkaliśmy, uśmiechnęli się i chwilę sobie porozmawialiśmy.
Ostatnio na takim zdecentralizowanym portalu jedna użytkowniczka przypomniała mi swoim postem, że ważne jest pielęgnowanie wdzięczności.
z Twojej listy najbardziej mnie ujęła garść szkiełek, para na plaży
i moj numer jeden, czyli słówko „oczywiście” 💙
A jaki świat był by piękny, gdy by zatrzynał się takimi dobrymi wiadomościami.
Piękny wzruszający post przywracający wiarę w ludzi, dziękuję Rozku :)
Wzruszają mnie w ludziach wszystkie bezinteresownie sytuacje w których ktoś widzi w drugiej osobie człowieka i ma szacunek do tego wszystkiego co nas otacza.
Kiedy ktoś mówi: nie dam rady, nie umiem.
A drugi podaje mu tratwę i ciągnie w górę...
dziękuje Dorotti 🌸
oni są codziennie i wszędzie.
warto to zauważać, doceniać i samemu być jednym z nich 💚
Bardzo pozytywnie, a jednak we mnie to wszystko wywołuje silne emocje. Tekst za tekstem, oczy napełniały się łzami. Dzięki za przypomnienie. Proste, a jakie piękne! Brawo!
„oczy napełnione łzami”
💙
dziękuję
Bardzo ciekawa lista rzeczy i zdarzeń, których większość ludzi po prostu nie zauważa, za szybko żyje by je zauważyć. Moimi ulubionymi sytuacjami, nie ważne w jakim kraju i kontynencie to jak łapie się stopa i zaczyna śpiewać i skakać na poboczu, ponieważ żaden samochód nie chce się zatrzymać a gdy już złapiesz kogoś, to się okazuje, że byliście sobie przeznaczeni! Te sam zainteresowania, pomysły, podobna przeszłość. Zaczyna się rozmowa, która nie kończy się i często gospodarz zaprasza do siebie, dzięki się tym co najlepsze czyli dobroć i swój czas (dodatkowo kolacja i napitek:))
W Panamie mieliśmy taka przygodę, że jak złapaliśmy stopa to okazało się że kierowczyni jest fanką piłkarskiego klubu Real Madryt, tak jak ja i od słowa do słowa wykienilismy się numerami a potem na 2 dni jej dom był naszym domem :)
ale miłe wspomnienia, dzięki!
☺️
nie chcę Cię martwić, ale mi się wydaje, że ci ludzie ze stopa biorą Was ze strachu czy im się pod koła nie rzucisz 😅
poza tym, miałam nadzieje na jeszcze jedną opowieść: o kocich nieszczęsnych brzdącach, które znalazły u Was schronienie.
a przynajmniej tak zapamiętałam 💚
Ja mam chyba odwrotnie - to niedoskonałość i problemy mnie "ładują energią". Problemy wymuszają działanie i ich pokonywanie. Życie to walka. Kiedy walczysz, czujesz, że żyjesz. Kiedy wszystko jest wspaniałe i perfekcyjne, to jest nudno - zabawa skończona, można iść umierać. Kiedy ktoś mi oferuje wsparcie, pytam: "ile masz dywizji?", a nie "czy masz ciepłą herbatkę" ;) Więc wzrusza mnie, że ktoś walczy - a pomagając przyłączam się do tej walki. Kocham w ludziach to, że się nie poddają, że idą do przodu wbrew złemu losowi. Wzruszają mnie ludzie, którzy osiągają coś w danej dziedzinie, mimo, że mówiono im: "nie dasz rady". Wzruszają mnie ci, którzy chcą się wyrwać z biedy czy kiepskiego środowiska i pracują nad tym. Wzruszają mnie ci, którzy nie przyjmują do wiadomości, że "tego się nie da". Wzruszają mnie ci, którzy są gotowi bronić swoich przekonań nawet wbrew całemu światu. Wzruszył mnie młody chłopak, który stanął z krzyżem przeciw zwiezionej autokarami do jego miejscowości "paradzie lgbt", doktor Martyka, który za sprzeciw wobec absurdów epoki "covidowej" jest prześladowany przez lekarskie sądy kapturowe, Zełeński mnie wzruszył (mimo licznych obiekcji jakie mam do polityki polsko-ukraińskiej), że nie uciekł po inwazji, gdy wojska rosyjskie zbliżały się do Kijowa, wzruszyła mnie Gianna Jessen - kobieta, która przeżyła własną aborcję (tzn. nieskutecznie próbowano ją "wyabortować"). "Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" - ten cytat z Pisma Świętego lubię najbardziej.
Natomiast kilka rzeczy z Twojej listy mógłbym docenić: pobudkę w celu liczenia gwiazd, "potrzymaj mi piwo", telefon z eureką. Trzeba mieć fantazję, bezczelność i tzw. "zajawkę":)
a kto to mi tu wjeżdża na pełnej Kontrze?!
a tak naprawdę potwierdza całą intencję mojego tekstu?
😀
żartuję,
czuję co masz na myśli.
gdy tak czytałam Twój komentarz - (dziękuje! wiele w nim hartu ducha 🖤),
to skojarzył mi się mój dawny post (sprzed 5! lat!);
mam wrażenie, że może bardziej dotyka tego o czym piszesz, może bardziej koresponduje z tym co Ciebie porusza, może bardziej Ci się spodoba.
https://ecency.com/tematygodnia/@rozku/potega-smaku
dzięki za odwiedziny :)
Congratulations @rozku! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)
Your next target is to reach 48000 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out our last posts:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!