Bardzo ciekawa lista rzeczy i zdarzeń, których większość ludzi po prostu nie zauważa, za szybko żyje by je zauważyć. Moimi ulubionymi sytuacjami, nie ważne w jakim kraju i kontynencie to jak łapie się stopa i zaczyna śpiewać i skakać na poboczu, ponieważ żaden samochód nie chce się zatrzymać a gdy już złapiesz kogoś, to się okazuje, że byliście sobie przeznaczeni! Te sam zainteresowania, pomysły, podobna przeszłość. Zaczyna się rozmowa, która nie kończy się i często gospodarz zaprasza do siebie, dzięki się tym co najlepsze czyli dobroć i swój czas (dodatkowo kolacja i napitek:))
W Panamie mieliśmy taka przygodę, że jak złapaliśmy stopa to okazało się że kierowczyni jest fanką piłkarskiego klubu Real Madryt, tak jak ja i od słowa do słowa wykienilismy się numerami a potem na 2 dni jej dom był naszym domem :)
ale miłe wspomnienia, dzięki!
☺️
nie chcę Cię martwić, ale mi się wydaje, że ci ludzie ze stopa biorą Was ze strachu czy im się pod koła nie rzucisz 😅
poza tym, miałam nadzieje na jeszcze jedną opowieść: o kocich nieszczęsnych brzdącach, które znalazły u Was schronienie.
a przynajmniej tak zapamiętałam 💚