nawet przy założeniu, że to nasza wojna, to nikt nigdy nie angażuje wszystkich swoich środków
w wojnie obronnej przeciw silniejszemu tak się właśnie robi. Lub się poddajemy. To jest tego typu wojna. Oczywiście to co napisałem nie stosuje się do wszystkich wojen ale do takiej która trwa na Ukraine uważam, że tak.
nikt tego nie wymaga od nas
Z wypowiedzi Ukraińskich oficjeli odnoszę inne wrażenie. To jednak bardziej chodzi o to jak sami rozumiemy ten konflikt i jak na niego odpowiadamy
Wysłaliśmy stare czołgi, dostaniemy nowe.
Oddaliśmy stare, kupiliśmy nowe. Niczego nie dostaniemy. Ale czas ma tu znaczenia. Można oddać czy sprzedać za grosze na korzystny kredyt (co byłoby lepsze) coś co możemy szybko zastąpić, czołgi w takiej ilości nie są takim zasobem. Mogłyby być gdybyśmy np wynegocjowali z USA oddanie naszych w zamian za przekazanie nam amerykańskich na już np z opcją że je w pełni spłacimy w czasie.
wciągu 2 lat nasz potencjał militarny będzie o wiele większy niż był w lutym 2022
Widziałem odmienne opinie wojskowych ekspertów, nie przesądzam jednak jak jest i będzie, bo pewnie wielu informacji nie mamy nawet szans pozyskać. Może więc i tak będzie, oby.
Dla nich wojna w Polsce nie była ich, więc ograniczyli się do zrzucenia ulotek przy swojej granicy i czekali co się wydarzy
To w zasadzie nie prawda, Francja po prostu się mobilizowała i robiła to za długo i za późno. Ja wiem że jest taka legenda, że nie ruszyli palcem ale to nie do końca prawda ;) mniejsza o to, sęk w tym że nie jesteśmy na pozycji Francji więc nie jest to trafne porównanie. To USA jest głównym graczem i na początku bardzo im zależało na wsparciu Ukrainy, można więc było negocjować. A jeśli się nie dało to może należało rozważyć drastyczne posunięcia dyplomatyczne z naszej strony. Tak czy siak Francją jest teraz USA albo GB, nie my.
A no i my byliśmy w sojuszu z Francją. Ukraina nie jest naszym sojusznikiem, nawet nie jest przyjaznym państwem. Mamy liczne sprzeczne interesy i tak przed wojną jak i nawet teraz ciągle to okazują. To nie jest nasza wojna chociaż interesy Ukrainy w tym wypadku są zbieżne więc trzeba wspierać na miarę racjonalnie ocenionych możliwości, a nie w zgodzie z maksymą że jesteśmy sługami narodu Ukraińskiego.