To może sprostuję:
Inwestorzy (przynajmniej ci z którymi rozmawiałem), inwestują w czyjąś wizję tylko wtedy gdy jest to pewnik. Jeśli masz dowody na to że pomysł się powiedzie - dostaniesz pieniądze. Przykład: znalazłeś po okazjonalnej cenie nieruchomość, wyliczyłeś, że po remoncie zarobisz na niej 30 000 zł, remont zajmie około 2 miesięcy, a sprzedaż maksymalnie rok (świetnie wyremontowane nieruchomości są sprzedawane w tempie błyskawicznym. Rok to naprawdę dużo.). Po pokazaniu dokładnych wyliczeń twoja szansa na otrzymanie inwestycji wzrasta. Tak jest w przypadku inwestycji, jak i biznesów. Jeśli masz na coś klientów, masz pewnik że pieniądze z tego będą, to ryzyko jest minimalizowane.
Nie, nie stajesz się niewolnikiem inwestora jeśli skonstruujesz odpowiednią umowę - jak np 20% udziału w zysku, inwestor nie ma prawa się wtrącać w poczynania firmy itp. Jeśli się obawiasz, to możesz taką umowę skonstruować, dzięki czemu byś się czuł bardziej bezpieczny - na wszystko jest rozwiązanie.
Umowa - Nie, nie jesteś w czarnej D, nie jest to droga do bankructwa, bo jeśli klient się rozmyśli, to szukasz innego - nie zapłacisz dopóki ktoś od Ciebie tę nieruchomość kupi. Jest to bardzo bezpieczna metoda inwestycyjna ze względu na to że jeśli nie uda się pozyskać klienta, to przedmiot zakupu wraca do właściciela. Wszystko zależy od umowy.
Wspólnik biznesowy - jeśli masz w planie wielomilionową inwestycję, to przecież można mieć kilku wspólników. Jeśli nadal was nie stać, to tak jak powiedziałem - należy skorzystać z innych metod pozyskiwania kapitału.
Kredyt - Osobiście gdybym nie był pewny biznesu, to bym się nawet za niego nie zabierał. Firma to jest coś w co się wierzy i pokazuje innym, że moja wizja jest warta uwagi i docenienia.
A na start bardzo trudno dostać, dlatego znajduje się to na dole mojej hierarchii.
Dotacje - Nie zawsze jest tak, jak mówisz. Jest coś takiego jak np: business model canvas - jednostronicowy biznesplan, który każdy może przygotować. Nie wymaga on wiedzy prawnej, jest bardzo prosty, ale dokładny - dzięki niemu widzisz w jakich klientów ta firma będzie kierowała, ilu będzie miała wspólników itp. nie wszędzie jest on możliwy do użycia, niemniej jednak są organizacje, które ten model biznesplanu preferują.
Dotacje dałem jako dodatkową metodę pozyskania kapitału, gdyż jak powiedziałem - nie jest to dla każdego - trzeba spełnić określone warunki.
Ogólnie co do biznesu - przed założeniem masz sprawdzić czy na to co oferujesz znajdzie się popyt, masz znaleźć pierwszych klientów zanim otworzysz firmę, masz robić rozeznanie rynkowe. Biznes nie jest "super ryzykowny" jeśli odpowiednio się do tego przygotujesz.