Teraz każdy mądry bo sprawa poszła w świat tylko i wyłącznie za zgoda grupy, która go szuka. Inaczej nie wiedzielibyście Nic. T.O. zaczął jeździć na wakacje gdy zaczynały się rozliczenia..im większe miały być tym bardziej kontakt się urywał. Wiecie tyle ile musicie i na pewno każda z pokrzywdzonych osób będzie wdzięczna za info o jego pobycie
No ja wiem tyle, że to ściemniacz już od pierwszych pompek na Yobit na Putin coinie.
Na szczęście na drugą i trzecią nie dałem się nabrać.
W PDS mieliśmy farta, że oddał nam kasę z zyskiem. Ale nie było by mi jej żal tak jak tej utopionej w Skliex czy jak to się nazywało.
Po prostu większość chciała a ja i paru innych mogli by powiedzieć "a nie mówiłem"
Ok wtedy oddał, za drugim razem nie weszliśmy w jego pomysł, bez znaczenia czy zniknął czy pływa po dnie....