Ja do 6 roku życia bez technologi żyłem nie licząc telewizora, a uzależniłem się dopiero mając 10 lat. Więc można się uzależnić prędzej czy później.
Ja do 6 roku życia bez technologi żyłem nie licząc telewizora, a uzależniłem się dopiero mając 10 lat. Więc można się uzależnić prędzej czy później.
Czyli miałeś prawdziwe dzieciństwo- super. Ja po komuni dostałam komputer, ale włączałam go tylko wtedy gdy rodzice mi na to pozwolili, gdybym miała sprzeciwiać się ich woli to pewnie od 9 roku życia siedziała bym w domu. Na szczęscie bylam dość grzecznym dzieckiem i nie uzależniłam się tak jak ty. Nadal nazwałbyś się uzależnionym?
Ja też miałem limit grałem sobie po 1h 30 godziny dziennie. A potem dużo więcej spędzałem czasu, więc można powiedzieć że byłem uzależniony. Teraz nie powiedział bym tak, bo umiem przerwać posiedzenie przy komputerze w każdej chwili. Ale spędzam przy nim sporo czasu. Od kiedy poznałem Steemit siedzę dłużej.