Mam z nimi do czynienie na co dzień mieszkam na wsi, blisko łąk i lasów. Kleszczów się nie boje, sam sobie już usuwałem kilka, najlepsza metoda to złapać dobrze i szarpnąć z całej siły żeby nic nie zostało, niech nikomu do głowy nie przyjdzie go wykręcać. Ja po ostatnim spacerze z psem 50 wyjąłem kleszczy z jego ciała, u mnie jakieś zdrowe te kleszcze bo pies nigdy nie miał braków apetytu i zawsze jest pełny energii, a już wyjmowałem mu setki kleszczy.
You are viewing a single comment's thread from: