Medal pierwsza klasa, aż żal, że w Belgii biega się tylko dla idei i zabawy, kilka lat temu biegałem niemal co tydzień i mam tylko parę medali z tych większych (dłuższych 20+) biegów, reszta biegów za uścisk 'prezesa".
Co do Twojego pytania to obecnie głownie biegam albo koło południa, albo wieczorem. Ale miałem taki okres, że biegałem rano, rano na pewno było dobrym startem na cały dzień.
Faktycznie medal tutaj był świetny :-)
Czyli w Belgii nie ma takiego czegoś jak medal za udział? A jak jest z wpisowym?
Ja z kolei uwielbiam biegać po południu/wieczorem, rano czuje się zawsze jakoś słabo na bieganie, ale kiedy nie ma innej możliwości to i pędzę rano :-)
Wpisowe na biegi 5-15 km to około 3-6 EUR, w przypadku 20 km i półmaratonów to około 10-20 EUR i wtedy już zazwyczaj są medale, chociaż nie zawsze.
Jeżeli jest to lokalny bieg to często w miejsce medali można liczyć na upominki rzeczowe np. butelkę lokalnego piwa, raz dostałem kurtkę przeciwdeszczową. Jeżeli chodzi o piwo to nagrody dostaje każdy nawet nieletni :)
Oczywiście po takich lokalnych biegach to fiesta na całego, dyskusje przy piwie i teletombola z dość ciekawymi nagrodami.
To wpisowe często nawet dużo taniej niż h nas! :-D Teraz często biegu na 10km mają wpisowe już koło 40-50zl..