"Przy okazji - od pierwszego odcinka jest też jedna osoba, która za każdym razem oddaje 3 punkty jednemu użytkownikowi. Niby nic tego nie zabrania, ale jednak wygląda to trochę podejrzanie i zwraca uwagę coraz większej liczby użytkowników." - nie zgadzam się z tym, że to jest "trochę podejrzane", każdy ma prawo głosować na wybranego przez siebie użytkownika, nawet za każdym razem i dawać mu max punktów. Zobacz, w konkursie Eurowizji ZAWSZE Turcja daje 12 pkt Luxemburgowi i odwrotnie (kraje przypadkowe). Mają prawo? Mają.
You are viewing a single comment's thread from:
Z drugiej strony warto się zastanowić czy celem konkursu jest głosowanie na najlepszy artykuł czy na najlepszego znajomego. Oczywiście każdy ma prawo głosować na kogo chce, ale chodzi o pewną ideę :)
Najlepszy artykuł to kwestia gustu. Mnie zainteresowało kilka, chociaż nie piszę i nie głosuję, ale czytam.
Wg mnie najlepszy jest ten, wg Ciebie inny :P
Rozglądałam się za Tobą nie raz w Tematach Tygodnia, serio. Cieszę się @anka, że bierzesz udział w tej dyskusji :)
No i właśnie po to jest głosowanie, gdzie każdy może wskazać najlepszy artykuł według niego.
Może nie tyle najlepszy, bo to kwestia gustu, tylko taki, który się najbardziej podoba.
No tak, ale wciąż co tydzień podoba ci się post innego autora.
Jak by nie było @Anka ma rację.
A co by się stało, gdyby nie tylko Turcja i Luksemburg, ale coraz więcej państw coraz częściej głosowało z pominięciem wartości poszczególnych piosenek? Jaką przyszłość wróżyłbyś Eurowizji? Jaką oglądalność?
Wartość poszczególnych piosenek jest kwestią dyskusyjną, umowną. Jednemu się podoba taka piosenka, drugiemu inna. Nie możemy wybierać NAJLEPSZEGO postu bo niby jakie kryterium przyjąć? Każdemu z nas podoba się coś innego.
Widzę, że już dawno Eurowizji nie oglądałaś :) Poza "jury" danego kraju są jeszcze głosy ludzi, którzy głosują całkiem inaczej i to mocno zmienia tabelę. A poza tym - Tematy Tygodnia to coś bardziej ambitnego niż Eurowizja.
Ja w ogole nie ma telewizora ani telewizji żadnej, w przypadku Eurowizji napisałam o głosowaniu jury. Druga część Twojej wypowiedzi jest zgodna z prawdą :P
Akurat eurowizja to świetny przykład patologii konkursowej. Głosowanie prawie zawsze polega na oddawaniu głosów na tego kogo się lubi (w znaczeniu narodowości), a nie na najlepszy utwór.