Myślę, że trzeba będzie przyjąć zasadę, że jeśli ktokolwiek z nas będzie jakoś zaangażowany w jakiś problem, co do którego doradzamy - to taka osoba będzie wyłączona z głosowania nad tym problemem, i tyle.
Normalnie na wybór zwycięzcy nie będziemy mieli wpływu, więc nie widzę powodu, abyśmy mieli rezygnować z udziału.
Myślę, że trzeba będzie przyjąć zasadę, że jeśli ktokolwiek z nas będzie jakoś zaangażowany w jakiś problem, co do którego doradzamy - to taka osoba będzie wyłączona z głosowania nad tym problemem, i tyle.
Normalnie na wybór zwycięzcy nie będziemy mieli wpływu, więc nie widzę powodu, abyśmy mieli rezygnować z udziału.
Też nie widzę powodu ale ustalić wszystko należy :)