Ja za to jestem innego zdania, że w Polsce można liczyć na pomoc przypadkowych osób. Wystarczy popatrzeć się na korytarze jakie tworzą kierowcy dla karetek, lub na zachowanie ludzi w przypadku wypadków drogowych. Znieczulica na los innych owszem panuje, ale w krajach trzeciego świata i Azji. Nie ma co stawiać Polaków na równi z nimi. Nie neguje, że ten przypadek nie powinien mieć miejsca, być może zadziałał tu efekt tłumu.
You are viewing a single comment's thread from:
Co do korytarzy bezpieczeństwa na polskich autostradach to jeszcze pozostaje dużo do nauczenia się przez kierowców. Część oczywiście prawidłowo postępuje, ale wystarczy kilku "niedouczonych" i blokują cały korytarz.